2 stycznia 2015

Nieznany ląd...

Kochać życie? - warto próbować.W każdym momencie życia.Nawet u jego schyłku. Nagle odkryjesz, że tyle lat minęło, a ty nie zdążyłaś pomyśleć o sobie. Bo rodzina, bo dzieci...bywa, że wyeksploatują ciebie do cna:)a potem zaledwie akceptują fakt, że istniejesz:)I jeśli już, to najlepiej w bezpiecznej odległości:)


Oczywiście śpiewa.p. Geppert.


Czasami nie chcesz powiedzieć do widzenia. Dlaczego mówisz? Powiedz : żegnaj. Będziesz wiedział, że po to spaliłeś ostatni most, by móc zbudować  nowe życie. Nie można żyć w "rozkroku"

(tekst)
Szczęśliwy ląd, na pewno gdzieś jest. Gdy masz momenty zwątpienia, wystarczy jak znowu wejdziesz do swojej łodzi i "pożeglujesz w samotności" Zawsze masz szansę odkryć, "nieznany ląd"...Gdzie zasady są proste. Nikt cię nie okłamie, nie zrani. A nadmiar słów nie przerazi.
W oczach i małych gestach, odnajdziesz to, co dla ciebie ważne. Gdzie oczekiwanie od innych, uczciwości, szczerości, miłości, zaangażowania,  skłoni w pierwszym kroku zajrzenia  w głąb siebie. Nie stanowi problemu.

(tekst)


Tak, zdarza się, młodzi o tym zapominają "budując własny dom". "Bywa powierzchowny", chaotyczny, kiczowaty.  Z takiego domu rzadko wychodzą szczęśliwi ludzie, ich dzieci. Dom powinien mieć "duszę."  Niepowtarzalny styl, tradycje, zasady - szacunek w rodzinie. Mnóstwo miłości.To ona  daje poczucie bezpieczeństwa.Jest podstawą.
  Ważną "busolą" w życiu. Bez niej, trudno o cud. Bagaż wrzucony na plecy w postaci jakiś "pokoleniowych obciążeń", wyklucza, w zasadzie wszystko co jest składnikiem powodzenia. Pozorne "szczęścia" ,sukcesy, rozwalają się o skały w najmniej spodziewanym momencie. Zawsze jest jednak wyjście. Zawsze może nastąpić zwrot. Nie jest błędem robić błędy. Błędem jest, nie wyciągać z nich wniosków. Dorosłość "metrykalna" nie jest tożsama" z... dojrzałością psychiczną.Jej  można nie osiągnąć do końca życia.
                                                           ******
warto zerknąć na tekst:)
 http://www.tekstowo.pl/piosenka,alicja_majewska,to_nie_sztuka_wybudowac_nowy_dom.html
                                                                     *
Mam przed sobą trudny rok. Tak wyszło:)Mam nadzieję, że nie cały.Jeśli ktoś mi(Koń?)pomoże:). Będę nieraz robiła dłuższe, krótsze, przerwy w pisaniu.Pewnych rzeczy nie przeskoczę. Nawet ja :)(siłaczka):)Nic nie jest jednak zaskoczeniem dla mnie. Muszę po prostu wziąć byka za rogi i uporządkować to, co wymaga uporządkowania. Dużo zdrówka życzę i dbania o niego systematycznie. Warto, mniej problemów w przyszłości.Emocji będzie z pewnością wiele w tym roku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz