21 lutego 2018

Dlaczego, dlaczego..., dlaczego ?:(

PRZYJAŹŃ

Oczywiście, zwierzaki nie mają z tym problemu. Nieprawda, że sami z siebie psy, pogonią zawsze kota..kotu. To skrzywienie właścicieli psów. Nie uczą tolerancji. Mieszają w mądrych głowach..
W rodzinach dokładnie tak samo się dzieje. Jeśli kontakt z bliskimi jest uwarunkowany... 
jakąś religią.Wiarą w ich B.
                                                                                                          
Wczoraj dowiedziałam się,  że jedna z moich sióstr jest b. chora. Po dwóch wylewach doszła do siebie, ale teraz grypa, może ją złamać.3 tygodnie się męczy, przestała mówić.
Jest mi bardzo źle...z tego powodu. Źle spałam. Wtulona w poduchę, wspominałam tylko dobre momenty. Miała mnie odwiedzić nawet wiosną, przywieźć przy okazji pieska na pamiątkę. Kilka lat... straconych bez kontaktów. Przykre, i nigdy nie będzie zrozumiałe dla mnie. Dlaczego każda religia tak miesza ludziom w głowach?
Dlaczego trzeba chodzić po domach, stać na placach i namawiać do wiary w  B. do jego rzekomej "miłości i mądrości"Jednocześnie nie mieć jej dla najbliższych, przez długie lata? Ja nie biegam do kościołów, na place. .Mam jednocześnie ciągle tyle miłości w sercu by obdarowywać  potrzebujących. Bez narzucania się jednak...i bez warunków...

D L A CZ E G O !?? 😢

Teraz  właśnie pan B. udowadnia swoją miłość w SYRII! 
Tak wygląda zakłamany Świat w imię miłosiernego Boga!
 "Reżim syryjski bombarduje szpitale, szkoły i drogi, używa bomb penetrujących schrony i morduje setki niewinnych ludzi, w tym dziesiątki dzieci. Tylko w ciągu trzech ostatnich dni zginęło co najmniej 300 osób, 1,2 tys. zostało rannych" - pisze Marta Urzędowska
Brytyjski dziennik pyta: „Ile jeszcze dzieci musi zginąć, byśmy przestali zamykać oczy na kolejny horror?”. A Urzędowska w „Wyborczej” ostrzega: "Obojętność wobec dalekiej wojny jeszcze nigdy tak słono nas nie kosztowała".


-polecam drugą odsłonę..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz