30 listopada 2014

Z serii - "Franek i Zenek" :))))))

  WRÓŻBY


- Cześć Zenek, lałeś wczoraj wosk?
-  lałem, kobity mnie zmusiły
- i co? - co ci wyszło
- eee, szkoda gadać, Helenka mówiła, że to jakaś kaplica z figurkom
- nie gadaj? , hmm, ciekawe
- a ty, lałeś? - Zenek, chciał się upewnić, że nie tylko On uległ.

- nie chciałem, ale wiesz jak kobita się uprze to i chłop zwariuje, lałem..
 - noooo? , a tobie co wyszło
 - głupio, jakby wieniec jakiś...

- mówię ci Franek, kruuuca fiksa, wiadomo, że te wróżby są załafszowane
- pewnie, a każdy może sobie tłumaczyć jak chce, byle mu pasowało.

- a jaaaaak, głupie te ludziska, jak tak na poważnie je bierą...:))))

 - ja to zawsze gadam, jedyne co prawdziwe, to cycki mojej Tereski, nie jakieś tam podróby aktorskie

- nie bądź taki zarozumiały, mojej Helenki tyż prawdziwe

 -to chodź idziemy  na piwko przed obiadem, dawno my o babach nie gadali

- racja, ten temat zawsze kręci i zawsze na czasie, hi, hi hi 

- w końcu my som normalne chłopy no ni?
- a jaaaak !

*******************
No i dobrze ... czyli Kaplica i wieniec, - po drugiej turze wyborów? hi, hi, hi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz