29 lipca 2018

Kora, przez lata, byłaś blisko...

 Odeszłaś, 28 o7.2018. Już nie cierpisz.

Kiedy słuchałam twoich piosenek, byłaś tuż  za plecami, niczym dobry "duszek" Podziwiałam nie tylko twoje utwory z niebanalnym tekstem, ale Twoją ciekawą osobowość.  Odkrywałaś ją w wywiadach, których zdążyłaś udzielić przez te wszystkie lata. Czułam, że mówisz szczerą prawdę. Dzisiaj przyjaciele uzupełniali je, bo ty byłaś zbyt skromna. Odpoczywaj, spokojna i spełniona...



Polecam następne odsłony:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz