13 kwietnia 2015

Dudek, nie da sie "wydudkać":)



Dudek

Wystawia dzioba i nieraz mucha mu wpadnie. Nieraz sobie larwę wygrzebie. Uwielbia poczwarki, które wyciąga długim dziobem także z odchodów bydła. Fuj !, taki ładny, a lubi się babrać w tych  odchodach?
Na dokładkę,  gdy jest niespokojny, czuje zagrożenie, to może z gruczołu kuprowego wystrzyknąć ciemnobrązowy płyn o nieprzyjemnym, piżmowym zapachu. Dudki, mogą również wystrzykiwać strumienie płynnego kału i zawartości jelit przez otwór kloaczny. Strzały takie mogą sięgnąć nawet 50 cm w górę!...Takie sympatyczne wrażenie sprawia, a to taki śmierdziel ?
Ooooo, ja cię! - aaa, to teraz rozumiem dlaczego lepiej nie spotykać Dudka. Zapach pozostaje dłuuugo w pamięci? Uf!- na szczęście nawet przypadkowe spotkania mi nie grożą.




eh,  osłodzę sobie dzisiaj życie budyniem z sokiem malinowym :) a co, też lubię:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz