20 września 2014

Na niedzielne wyciszenie...



Dla CIEBIE R. również :)


 

 jestem szczęściarą, myśl o Tobie, dodaje mi sił - ZAWSZE...

...to prawda, czasami można się czuć, jak "połamana zabawka"
gdy przychodzi i odchodzi...bywa .
"Zamienniki" też są piękne, warto tego doświadczać..


*
 ot, cały sekret życia...nic nie jest w życiu czarne lub białe.
Zależy jakie "karty" przyszło ci trzymać w ręku?



Jemu udało się dożyć już 80 lat...  :)


***************
 Jakie tam WYCISZENIE!:))))))))))))))))
już po nim:)))))
3-1 !
TAKI MECZ! Nawet dziadków pobudził do życia:)))
 BRAWO I DZIĘKUJĘ ZA ADRENALINKĘ - UWIELBIAM TAK!
 (od czasu do czasu) oczywiście:)))))))

19 września 2014

Wszystko, beeeeeeee! :)))

http://cache.desktopnexus.com/thumbnails/1186233-thumbnail.jpg
- Beeeeeeeeeeeeeeeeeeee!

*
 Stała się rzecz, przewidziana
PiS  dał głos,  głosem Barana
Jest to znów ryk rozpaczy
 żłób się oddala," wolacy" !

*
Kobietka, niby"mikra i słaba"
w działaniu, na Byka wsiada
bierze  go śmiało za rogi
do celu  dojadę, z drogi !!!

:)))
Samych sukcesów życzę
p.Premier i jej Rządowi :)

Kobietki też potrafią zagrać, nie tylko tańczyć
:)))

  teraz mi się marzy....trochę odpoczynku :)

17 września 2014

"Część" Polski była w odwiedzinach:)

....dlatego zamilkłam na troszkę:)
Wczoraj odjechała a ja mam pustkę w głowie...
Czuję po prostu niedosyt :)))  czy "cuś"?
tyle jeszcze "dolinek"nie zaliczonych i zamków ....
w pośpiechu Oranżeria w Strasbourgu przedeptana:)
Parlament E.tez trzeba zaliczyć...
nawet do środka udało nam  się wejść :)

nawet mogę zrozumieć skojarzenia pewnych "warstw społecznych",
 że Unia Europejska to samo zło:) bo wiedzy w tym żadnej... 
Wracałam ze "smutaskiem" do domku, tylko bilet z parkingu odbijający się w szybie, przypominał, że już odjechała...:(
 ________________
Teraz muzyczka a jutro będę się "orientowała" co się zmieniło na "różnych scenach "no i coś nabazgrole:) Miłego dnia na jutro :)

6 września 2014

Zawsze jakaś szansa...


http://www.camperteam.pl/forum/files/p1000138_322.jpg


[...Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłębią, dręczą jak chmary natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. Za wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi, nie plecie, nie tokuje.]

R.Kapuściński


 ***
Iluzja wiary
                potrzeba zbliżania      
      do doskonałości
     człowiek   ...     
jesteś nim    
        nastawiasz pralkę 
             programujesz automat
jest szansa     
                   możesz być zadowolony...
                   A.
   Miłego spokojnego weekendu:)



4 września 2014

Kartoflanka i bigos, raz!!! :)))))

Oj będzie:)) i to całe dwa miesiące!... damy radę. Może niektórym zaszkodzi "menu"?
 

https://pbs.twimg.com/profile_images/490293023532519424/ktFtSUsB_bigger.jpeg

 no co ty? - na tej marnej kiełbasce"wyborowej" chcesz dobrą "kartoflankę" ugotować?
 ... miauuuuu... no weź, nie rób mi obciachu!
(obrazek z sieci)....plus wyobraźnia, co się tam "nawinęło" p. "Mistrzowi"
 *
"Kartoflanka" i  "Bigosik"
o konsumpcję już się prosi
tak po polsku, tak od serca
o tym wie też "innowierca"

To nas łączy, wręcz przybliża
jak schabowy wraz z kapustą
 bo choć wiele różnych opcji
ty się przyjrzyj swoim gustom

Ten "bigosik" to zabójstwo!
tłuste,  stare,  mięcha  kryje
 zachwalana "kartoflanka":)
to zwyczajne wręcz pomyje!

Fuj!-tu i ówdzie włos się trafi
z głowy spadnie  przepocony
jakiś ochłap, "mały""miętki" 
w desperacji w gar wrzucony:)

Tak ''GOTUJĄ" "specjaliści"
od "kartofla" i "bigosu"
na "rzyganko "ci się zbiera?
więc nie dopuść ich do głosu !

______
 uf, Kolacja z głowy?:)))))
 skomponuj sobie, lżej strawną
będziesz zdrowszy:)))






30 sierpnia 2014

Brawo ! :)))))))

*

Jeden z Europejczyków , jak donosi T.Lis, powiedział w rozmowie z nim,  że Polska ma najlepszy rząd w Europie. Nie wiem czy przesadził, ale sam fakt, że tak Polskę za czasów D. Tuska postrzegają, jest bardzo budujący.:) 
Natomiast o rządzie braci Kaczyńskich, popularna zachodnia gazeta napisała;
"Rządy PiS-u były pośmiewiskiem Europy"

Sam pan prezes, J.K.był uprzejmy powiedzieć, że "w europejskiej polityce liczą się z tymi , co tworzą jakieś problemy, a nie z tymi co całują wszystkich po rękach"
 hmmm... zostawiając Lecha w spokoju, myślę, że Jarosław sam w sobie był i jest problemem dla Polski. Czy ktoś się z nim liczył, czy liczy, poza granicami swojej partii?W stwarzaniu problemów swojemu Krajowi, jest  mistrzem, to fakt. Takich też dobrał sobie tępych uczniów:)bo nijak nie mogą prześcignąć "mistrza" skoro ciągle nim jest:))))).
Czekając na decyzję w Brukseli.....Bardzo bym chciała żeby p. Tusk został wybrany.
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest ! -Super!:)))  Gratulacje!!!
 * 
Rety, ludzie, to się dzieje:)))
Tusk w Brukseli "poszaleje"
Taki zaszczyt, gratulacje!!!
 ten"wstrętny" Tusk"!??? -
 Polak!:)
 jak najbardziej zasłużone owacje !
 ps. czy tumany pisowskie się cieszą?
i owszem:) ale zupełnie z innego powodu:)))) 

___________________________
ps. Jutro coś nowego,  dzisiaj się cieszę :)





 cieszmy się:)) 

28 sierpnia 2014

Śmiech, w gardle zanika...

***


Cóż napisać do śmiechu ?
gdy śmiech w gardle zanika
ogarnąć to co się dzieje
problem miałby "kosmita"

Tyle mądrych głów w świecie
cóż moja, w tym tłumie
choć w mojej tli się  rozum
nijak już ogarnąć nie umie

Co w Kraju, wiadomo
do "koryt" tłum  napiera
jeden głupszy od drugiego
co tam ebola, malaria, cholera

Co w świecie, też wiadomo
choć tu większa technika
łeb pada gęsto od miecza
wrażliwość człowieka zanika

I tylko pchła podskoczyć może
w globalnej walce i horrorze
  na psim ogonie  usadowiła
kuje do woli, morale też zgubiła
*
 A co na to moje, jakże"ulubione świętości" ?
To za długo trwa mówią, to denerwuje, złości !
"świętość" za mordkę rząd i ciemny lud trzyma
 nadchodzi wiekopomna "czarna godzina". 
brrrrrrr!
 ot, i wsio :)

coś dodać? :) oczywiście, muzykę. Ta zawsze  się i nas obroni.
 Od zwariowania....? - a chociażby:)
a więc popłyńmy, "olewanko" na wszystko, choć na chwilkę...
  Dla tych którym smutno, sercem jestem przy was....
Dla tych co pięści zaciskają, też z wami zaciskam...
...Cóż więcej możemy zrobić, by świat odzyskał wzrok i rozum?
 To sztuka obronić... serce, gdy tyle nienawiści dookoła
wiem, ale może komuś się uda?
Też jestem z tymi....co próbują... :)


różyczka, dla każdego:)



_____________________


Kabarecik na dokładkę :)))))


26 sierpnia 2014

Doktor "Ojboli" - znalazł lek :)


**
Pewien dziadek z muchą i wąsem
o kobietach wysławiał z przekąsem
wzięły go w"tany" kobitki          
nie dały mu szans do bitki           
"taniec" nie był wesołym pląsem 
  
*
Współczesny Doktor "Ojboli"
odkrył "lek na wszystko"
 i tak powiedzmy, "grendoli":);

 Wskrzeszam umarłych
pobudzam otępiałych
sam rozum mam wielki
choć wolę tych z małym
Adrenalinę podnoszę
za friko, stać mnie,- proszę!
Wyszkolę "polactwo"
prawych, lewactwo,
i o Unię zahaczę
epitetem oznaczę
zagrzeję do boju
nie dam spokoju !
 Bo cały świat "gnojem"
 wezmę go przebojem
 inteligencja, technika
kto mnie słucha, ten "łyka"
bez popitki, na sucho
nadstawiajcie ucho!
 Jam "Korwin wielki"
broń będę rozdawał 
nie jakieś cukierki
słodzą wam już wieki
 wyeliminuję te kaleki !
kto we mnie  uwierzy
w mych szeregach rycerzy!
Powstanie  Polska nowa !
w myśleniu "odnowa"
  rozszerzę  na Europę
 wzniesiemy stosy
"czarnym" idiotom,
 podrzucę robotę.
 Czas się obudzić
partię wybrać JEDYNĄ
"maszkary"  potopić
zastąpić ładną, zdrową,
choćby w burce, dziewczyną!
 ________
http://bi.gazeta.pl/im/35/a5/f4/z16033077AA,Sukces-Janusza-Korwin-Mikkego-zaskoczyl-spora-czes.jpg
- To co? mogę na was liczyć? -pomożecie?
Ok, nie dziękuję, to WY mi będziecie dziękować!-
w końcu resztę życia wam droga młodzieży chcę poświęcić.
Uzbroję was po zęby, macie tylko mnie słuchać i stać przy mnie.

:)
________________
Spokojnego dnia i proszę raczej słuchać muzyki, zawsze bezpieczniej, :)
Wczoraj się skusiłam i poczytałam nieco o najnowszych rewelacjach  72-letniego dziadka:)))
obecnie, EURODEPUTOWANY :)
*
przed spaniem, na wyciszenie :)może to?





22 sierpnia 2014

Czekolada na wszystko?



Nie przesłodź, to również bardzo niebezpieczne :)

***
Obraz we mgle 

Wyimaginowany obraz świata
tworzysz
przyjmujesz
on jest prawdziwy
dla ciebie
chowasz się za nim
z podkulonymi nogami
objadasz czekoladą
Boisz się innego
odrzucasz
on odrzuca ciebie
zakładasz kaptur na głowę
kostka czekolady łagodzi ból...
już nie krzyczysz
krzyk jest w tobie
zamknąłeś go
kiedyś uwolnisz
potrzebujesz czasu ...
.
________________Alex.
 Wkrótce zacznie się nowy rok szkolny.
Maluchy cieszą się Myśl o nowych doświadczeniach zawsze wzbudza ciekawość.
Jeśli strach, to szybko mija. Przynajmniej tak powinno być.Rola szkoły jest olbrzymia. 
Jednak to  rodziców powinno bardziej obchodzić to, jak dziecko sobie poradzi w tych pierwszych latach. Jak nauczy się współistnieć wśród kolegów i koleżanek w grupie. Niektórzy rodzice mają tego świadomość. Dla niektórych najważniejsze są oceny i poprzez nie, malują obraz zdolnego dziecka.
Najlepiej jeszcze, jakby to zdolne dziecko było jedyne w klasie. Ich, dziecko. Zapewniają mu wszystko co najlepsze(według nich). Od markowych ciuchów, po różnego rodzaju szkolne akcesoria.
Różnice dają się zauważyć bardzo szybko.Następuje wśród rówieśników "milczący podział". W Gimnazjum już nie milczy.Młodzież jest szczera do bólu.Czyjego? Jakiegoś kolegi, jakiejś koleżanki.
 Rodzicom niestety nie zawsze udaje się wychwycić początkowe problemy. Przecież się uczy dobrze i to jest najważniejsze.Bywa, że zostają tak "rozpuszczeni", że gdy pojawi się skromniejsza ocena za wiadomości, doznają  "szoku". Stosują upomnienie i  propozycję natychmiastowej poprawy bo jeśli nie ...itd. W liceum wachlarz kar, jest bardziej wyrafinowany. Nie w każdym domu siada się do stołu i rozmawia. Pomiędzy rodzicami i dziećmi, pogłębia się przepaść.Rodzice przypisują to tzw. "trudnemu wiekowi"Tak jest wygodniej? Psychologowie mówią, że ten czas trzeba przeżyć, jak ospę.Minie. Nieprawda!. To dorastające dziecko usiłuje przeżyć okres, zanim  zrozumie otaczający go świat.Widzi w nim przecież wiele sprzeczności...już. Obłuda w szkole, w domu, na ulicy, w mediach i "wyścig szczurów",  nie jest tym, co CHCE widzieć. Niektórzy rówieśnicy "podpowiadają" jak sobie z tym radzić. Z "rad" skorzysta  uczeń, może bardziej wrażliwy, z którym się nie rozmawia, którego się nie chwali, u którego  problem  już rozrósł się. Niezauważalnie przekroczył bezpieczne granice. Także, którego się każe za nagle słabszy stopień. Ogranicza wyjścia, obdarza epitetami lub zabiera komputer.  Lub odwrotnie, pozwala godzinami siedzieć przy nim, zadowalając się odpowiedzią; że szukam materiału do szkoły, uczę się z niego, konsultuję  z innymi na " fejsie" itp. A w tym czasie dziecko odreagowuje, grając w brutalnie podawane gry. Np.eliminacja przeciwników. A niech tam,  - myślą rodzice, byle oceny były dobre, bo matura bo studia, bo dobry fach w ręku i lepsza przyszłość.Oni sami zapracowani, lub nieobecni, ograniczają się często do "przyziemnych podstaw" wobec swoich dzieci.
Inteligencja bywa wrodzona. Kultura bycia i życia, niestety nabyta.Tego dzieci uczą się w domach.
Bywa, że same dzieci zauważą różnicę wcześniej i usiłują ją naprawić poprzez obserwację tych bardziej "obytych". A jeśli  nie zechcą? jeśli oczekują, żeby każdy z nich przyjął JEGO styl bycia i życia? bo  tylko z takim się utożsamiają? To właśnie zaczyna się problem. Odrzucenie. Epitet "prostaka"..najdelikatniejszy itd. itd.(mimo świetnych ocen) Obraz kultury, szacunku do drugiego człowieka, rodziny, miłości, tolerancji, akceptacji" inności"To są wartości i kapitał, w który rodzice powinni wyposażyć dziecko. Łatwiej każdemu dziecku, będzie znaleźć swoją własną drogę w życiu. To  setki przegadanych godzin. Bez jakiejkolwiek nienawiści, do kogokolwiek.Trudne.Ale ten trud warto podjąć, by dzieciom żyło się lepiej i bezpieczniej.

Pamiętajcie o tym, prowadząc malucha do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Ciężar tornistra, plecaka, da się zapomnieć. Doświadczenia (szczególnie te przykre, niszczące) wychowania domowego, mogą towarzyszyć młodym przez wiele lat. Jeśli nie do końca życia.



21 sierpnia 2014

Wspomnienie gorącego lata :)


Koniec szalonych upałów? Pewnie tak.
Teraz może gorące głowy:) będą bardziej" stonowane"?
Wiem, wiem, też bardziej lubię ją oglądać niż słuchać śpiewu. W tamtych czasach jednak, nawet śpiew jej był uroczy:)Teraz ma też "swój urok":)... a nie?:))

Swą karierę BB zaczynała w wieku 14 lat. 
Nic ją niby do niej nie predestynowało:).Ot, zamożna mieszczańska rodzina, rygorystyczne wychowanie, prywatne katolickie szkoły. Pewien młodzieniec wprowadził ją w świat filmu i nauczył wszystkiego co było konieczne i mniej konieczne.  Stała się symbolem rewolucji seksualnej lat 60tych i triumfu zmysłowości. Tuż przed 40 - tką, wycofała się z zawodu mówiąc;
"Swą młodość i urodę dałam mężczyznom.
 Swe doświadczenie i to, co we mnie najlepsze, daję teraz zwierzętom"
Teraz ma 80 lat. Jestem pewna, że zwierzęta skorzystały z jej dobroci(bardziej):)) i korzystają nadal.

Miłych wspomnień:)