24 grudnia 2021

Bądźmi dla siebie dobrzy...


 Starajmy się spędzić godnie te spotkania świąteczne w rodzinie.  Może nie być następnych.

Na przykład  ? Hm...

 Świat fiksuje, ludzie bardzo podzieleni, dobre uczucia postrzegane jako ''słabość'' itd. itd.

Dla mnie ''święta'' nie mają wymiaru kościelnego, boskiego,  według katolickich reguł. Żadnych.

 Są wspomnieniem z dzieciństwa...nastolatki, kiedy jeszcze nie znałam  ludzkich słabości, zła, nienawiści człowieka do człowieka. Lubię cofnąć sie do tych lat... Nie mogę śpiewać kolęd jak dawniej. Głos zostaje natychmiast uwięziony w gardle a łzy pchają się bezwiednie, by ulżyć duszy. Moja ufność, wiara, została brutalnie podeptana. Dawno, bardzo dawno. Obecnie upewniam się tylko. Poprzez  choćby  zachowania  różnych Rydzyków, Jędraszewskich  i  cały ten ich zakłamany sekciarski klan . Miałam rację. Obecny katolicyzm, wiara, to  teatr i biznes. Nic poza tym. Smutna prawda.

 

  Miłych, szczerych spotkań w rodzinach życzę. Proszę, nie dajcie dłużej oszukiwać się. Boga szukajcie proszę... w sobie. Kimkolwiek On ma być. Nie ma go w murach kościelnych, w obrazach,  symbolach, księgach. Może być w Twoim sercu i w sercu każdego  dobrego człowieka. Niby jak poznać tego dobrego ? Poznasz. Dobro poznasz  w  czynach, trudno w słowach. Bywają puste i fałszywe.  Z moich obserwacji podczas juz długiego życia wynika , że dobrzy ludzie  znajdą się w grupach dobrych, Zupełnie naturalnie. ŹLI natomiast, czerpią radość w złych uczynkach. Dlatego ''dobierają się'' bardzo precyzyjnie. ''Naturalnie''.Też.:)

 Żadne świństwo nie jest im obce. Gdyby wizualnie przedstawić, to taka ''diabelska'' sekta. Nie spocznie, póki nie zniszczy wszelkie dobro  w ludzkich sercach.

 Cierpienie innych, sprawia im radość. (Rząd, KK)Jeśli obecnie coś rujnuje mi spokój, to to, że ludzie są tak bardzo zmanipulowani. Coraz trudniej odróżnić im dobro, od zła. Tak, na tym polega dramat obecnych, dzisiejszych czasów. Według mnie...

 Proszę nie pozwólmy zaprowadzić się w ślepą uliczkę...Łączmy się w dobre przyjazne grupy. Bez oglądania na korzyści, straty, wszelkie kalkulacje. Trzeba ratować DOM... Polskę ! Przed takimi ludźmi, jacy dzisiaj rządzą... 

 



Na zakończenie...jedna z moich ulubionych kolęd.Wyobrażam sobie słuchając DZISIAJ, każdego niemowlaka. Również tego, na granicy Polsko-Białoruskiej....Kaczyński, zbrodniarzu, śpiewasz tylko w kościele?!zaśpiewaj dzisiaj na granicy !!!

Ci którzy mnie znają, nie są zaskoczeni, ale Ci, co czytają, wiedzą jakie mam  poglądy. 

Kiedyś śpiewałam i kolędy w chórze... polskie są szczególnie wzruszające. Dzisiaj nie mogę ich śpiewać jak wspomniałam wyżej, dlaczego... Jednak słucham. JEDEN wieczór w roku. KOŚCIÓŁ I BÓG, nie istnieje dla mnie. Żeby było jasne:)Nie zmieniam zdania od 40 lat.''Boga'' staram się znaleźć ZAWSZE w sercu. 

Staram się ...nie zawsze mi to wychodzi, przyznaję. No bo jak słucham Kaczyńskiego czy Morawieckiego...uf... to raczej ''nóż otwiera się w kieszeni'':)

Ależ się rozpisałam, sorki ;) za dużo zjadłam, czy wypiłam ? Wszystkiego Najjjlepszego dla zaglądających ;) 

ps. na Nowy rok,, cosik dodam jeszcze...

2.PS.Jeszcze na zakończenie dzisiejszego wieczoru, zaakcentowania mojego nastroju, polecam to nagranie.(miedzy innymi) Gdybym miała zagrać, to własnie z takimi emocjami...Myśląc... jak mnie to wszystko...wk.. tzn. drażni, irytuje...a ja NIC nie mogę zrobić ! W jej wieku, miałam czarne długie włosy.. dodatkowo;))

Uwielbiam ten utwór! W oryginale pokochałam, ale.. interpretacje mnie zaskakują na plus, także;)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz