24 października 2015

Niech jasność (myśli)cię prowadzi...



Wisława Szymborska
*
OBMYŚLAM ŚWIAT

Obmyślam świat, wydanie drugie,
wydanie drugie poprawione,
idiotom na śmiech,
melancholikom na płacz,
łysym na grzebień,
psom na buty.

Oto rozdział:
Mowa Zwierząt i Roślin,
gdzie przy każdym gatunku
masz słownik odnośny.
Nawet proste dzień dobry
wymienione z rybą
ciebie, rybę i wszystkich
przy życiu umocni.


Ta, dawno przeczuwana,
nagle w jawie słów
improwizacja lasu!
Ta epika słów!
Te aforyzmy jeża
układane, gdy
jesteśmy przekonani,
że nic, tylko śpi!


Czas - (rozdział drugi)
ma prawo do wtrącania się
we wszystko czy to złe, czy dobre.
Jednakże - ten, co kruszy góry,
oceany przesuwa i który
obecny jest przy gwiazd krążeniu,
nie będzie mieć najmniejszej władzy
nad kochankami, bo zbyt nadzy,
bo zbyt objęci, z nastroszoną
duszą jak wróblem na ramieniu.


Starość to tylko morał
przy życiu zbrodniarza.
Ach, więc wszyscy są młodzi!
Cierpienie (rozdział trzeci)
ciała nie znieważa.
Śmierć, kiedy śpisz, przychodzi.


A śnić będziesz,
że wcale nie trzeba oddychać,
że cisza bez oddechu
to niezła muzyka,
jesteś mały jak iskra
i gaśniesz do taktu.

Śmierć tylko taka. Bólu więcej
miałeś trzymając różę w ręce
i większe czułeś przerażenie
widząc, że płatek spadł na ziemię.

Świat tylko taki. Tylko tak żyć 
I umierać tylko tyle.
A wszystko inne - jest jak Bach
chwilowo grany
na pile.
_____________
Nie zdążyłam wtrącić osobiście swoich "trzech groszy"do ogólnej dyskusji na temat wyborów. Nic to, paru wspaniale piszących blogerów, zrobiło to bardziej fachowo. Trudne decyzje jakie czekają moich rodaków, będą pracowały potem na jakość ich życia. Ja tylko mogę powiedzieć z tych migawek, na które się załapałam... że tak męczącej kampanii nigdy wcześniej nie widziałam. Ten pęd do władzy dla władzy,(różnych małych ludzików)  na tak wysokiej fali nienawiści człowieka do człowieka, w oparach absurdu, kłamstw... paraliżował mnie. 

Tak bym chciała, żeby każdy z moich rodaków, mógł zaśpiewać po wyborach, że ma szczęście mieszkać właśnie w Kraju nad Wisłą. Wyrwanie się z pod czerwonego "stalinowskiego" buta, nie zamieni na czarny. Pozostaje czekać do niedzieli. Jasność myśli, dobrze zrozumiana, to to, na co liczę . Można zachwycać się przez chwilę "oprawą"- ale po wyborach, może się okazać, że król jest nagi...
_____ 
 ps.Ja, na 3/4 jestem "pozbierana". Poddawanie się różnym przeciwnościom w życiu-to ucieczka. Nie uciekam.  
 ********************************
 JUŻ PO WYBORACH ! - I CO DALEJ???

 - smutna jestem jak ten utwór...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz