11 lipca 2013

"Bracia mniejsi"...


Ledwie wróciłam z urlopu, a już pozwoliłam sobie na "wredny powrót" do rzeczywistości.
Ubój rytualny. Eksport. Protesty. Zachowanie miejsc pracy. Zwolennicy, przeciwnicy.
Wczoraj nie dałam rady na gorąco ale dzisiaj już nieco ochłonęłam. 
Dzisiaj widzę, że tekstów na ten temat jest mnóstwo w sieci i bardzo dobrze!
Bo właśnie odechciało mi się na ten temat pisać. 
Zawsze od kilku lat powtarzam. Całe ZŁO tego świata bierze się z wymyślonych i narzuconych
"wszelkim ludom"tzw Religii!(wiary) ku uciesze tych, co to ich "pasterzami" zwą.

W czyjeś  "IMIĘ" człowiek musi zabijać człowieka ! Musi zabijać zwierzę w rytualny sposób! Potem patrzy jak się męczy i nie widzi TEGO! Tak k. ma być i już!- powiedział "znawca"od zabijania
Wczoraj usłyszałam wypowiedź kucharza, który mówił, że mięso z takiego uboju jest gorzkie i niesmaczne bo zwierzę zbyt mocno pompuje się adrenaliną....
 Pewnie dlatego jest tyle agresji w ludziach tych "cholernych nacji," którzy jedzą tak ubite mięso.?
Uf- cóż, kiedyś myślałam, że jem mięso z uboju  "humanitarnego". Jeszcze wcześniej nie zastanawiałam się nad tym. Było podane na stół, jadłam. Teraz od dawna nie jem. Nie sądzę również by ludzkość szybko przerzuciła się na jarskie jedzenie, czy kiedykolwiek to zrobi?.Sama jestem daleko od narzucania komukolwiek stylu życia i odżywiania .  Z przerażeniem tylko potwierdzam, że Człowiek, to nie zawsze brzmi dumnie!
Dzisiaj BÓG, to pieniądz!. Pozostali  wcześniejsi bogowie, a było ich kilku, to też OKRUTNE, DIABELSKIE nasienia, ot co !



..

No właśnie... gdzie jesteś?  czemu ludzie szukają ciebie w górze, w budowlach, w bożkach, figurach, ornatach, czepkach, a nie w sobie?
....bo w sobie najtrudniej znaleźć?...w słowach Go nie ma, to na pewno, raczej w czynach..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz