30 maja 2019

Bez "seksapilu"...

Straciłam ochotę na  komentowanie minionych wyborów, wyborców. Muszę odpocząć, by doczekać do jesiennych. Tym razem pewnie nie będę zaskoczona...PiS wygra. Skoro lepiej potrafi poprowadzić kampanię, a opozycja znowu czekała na siłę swego seksapilu... to trudno. Będzie odpowiednia nagroda. Prof.Król miał rację mówiąc,  "żeby uwieść wyborców trzeba mieć pieniądze lub  seksapil. Zgadza się. Partia PiS, miała pieniądze, a opozycja nie miała seksapilu. Proste? proste...

Takiej muzyczki sobie słuchałam dzisiaj...między innymi

 nie będę zmieniała brutalnie nastroju...


na koniec wybrałam jego... W oryginale śpiewał  Daniel Balavoine.(zginął w wypadku 34.) śpiewał też Grégroy Lemarchal, odszedł kilka lat temu.(mukowiscydoza  22+) Oba cudowne wykonania mam w pamięci. Teraz zachwycam się tym młodzieńcem z Kazachstanu. Diamencik...jest mnóstwo jego wersji, ale chciałam bez większej pompy. Tym razem, wystąpił w popularnym francuskim programie i zaśpiewał po francusku. Ciekawe czy kiedyś zaśpiewa po polsku:)

 
"Dlaczego żyję?
Dlaczego umieram?
Dlaczego się śmieję?
Dlaczego płaczę?

SOS.jest mi źle

...Wolałbym być ptakiem 
oglądać z góry świat, byłby piękniejszy

...nigdy stopami nie dotknąłem ziemi

...w wielkiej loterii wszechświata
nie wyciągnąłem właściwego numeru"
(itd. itd.)
 (tak króciutko - tekst mówi niby o wizjach na jawie, we śnie...Na pewno,  nie czułby się  zbyt dobrze, gdy miałby to być real :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz