4 listopada 2016

Rozmyślania przy zielonej herbatce:)

Mizoginiści są wśród nas. Nie jest łatwo ich "odkryć". Nie mają napisu na czole. Bywa, że mizoginista sam, długo nie uświadamia sobie, że tak bardzo nienawidzi kobiet.Zwykle, jest to efekt złych doświadczeń z kobietami. W okresie dzieciństwa począwszy, jak i w latach młodzieńczych.
Znęcająca się matka czy wyśmiewająca siostra, dokuczliwa ciotka, kuzynka, nauczycielka lub dziewczyna. Osoby, od których był zależny, czy od których oczekiwał akceptacji. Ufał im, a one zawiodły. Raz zasadzone ziarenko, kiełkuje.Korzenie dosięgną procesów lękowych i obszarów związanych z pamięcią.
W dorosłym życiu, taki "naznaczony", przejmuje rolę dr Jekyll i pana Hyde. Potrafi zmieniać się w sekundzie z uprzejmego, uroczego, na złośliwego, dwulicowego typka. Obiecuje, zwodzi i zawodzi. Podświadomie będzie gotowy do tego, by sprawiać, aby kobieta czuła się kiepsko i żałośnie. Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet, podświadomie czują się bardzo dobrze z ich poniżaniem . Za każdym razem, gdy  zranią ich uczucia, gdzieś głęboko w ich mózgu, wydziela się dopamina. Wiadomo, powoduje przyjemność. Sprawia, że chcą swoje zachowania ciągle powtarzać, powtarzać... Wciąż jednak mają niedosyt. Kobieta, która pokocha takiego człowieka...ma przechlapane.
 Bywają również nietypowe objawy. Nieśmiałość, niezręczność, unikanie kontaktu wzrokowego. Dyskomfort i lęk. Zastanawianie się nad "innością". Zaborcza lub nadopiekuńcza matka, często chce być jedyną zarządzającą kobietą w życiu syna. Na każdym odcinku.Nie znoszącą sprzeciwu. Dopóki nie spełni swoich planów względem niego. Tak nazywa "miłość" i "troskę"matczyną.Wzorce jej właśnie, wywołują takie stany u chłopaków, potem u dorosłych mężczyzn. Prowadzą często do tragedii. Uniemożliwiają założenie normalnego związku, partnerstwa z kobietą. 

 Kobiety też cierpią na nienawiść do mężczyzn, a jakże:) W podobnych uwarunkowaniach dorastania (Mizoandria)...ale to już może innym razem:)
 *******
 Gdyby przenieść ten wątek na scenę polityczną, trzeba by zadać pytanie. Kto i w jakim celu tak sprytnie, świadomie, steruje nienawiścią rządzących?Chce, by ciągle karać i poniżać kobiety ? Wiadomo! Robi to jawnie i nazywa je "czarownicami" i wcieleniami diabelskimi . Drugi przyjemniaczek, całuje i obślinia dłonie kobiet, by potem z przyjemnością udowadniać, że i tak są tylko "niewolnicami". I On musi nimi zarządzać.


 Takich typków  mnóstwo w rządzie, w parlamencie i w każdej instytucji. Nie wszystkim chce się udawać dżentelmenów, względem kobiet:)
 Jeszcze inna,  główna instytucja kościelna, rości sobie prawo głosu do decydowania, co kobiety mogą w ramach niewolnictwa robić. Rodzić zdeformowane płody za marne grosze i jakby tego było mało, z aktu gwałtu. Każdego. Kazirodztwa także.Wszystkie mają rodzić, by księża mogli ochrzcić. Bo Pan w niebiesiech,  dopuszcza do raju tylko ochrzczone ! "diabelskie pomioty" od razu w ogień!? 
 *****
 26 czerwca 2014, roku napisałam taką notkę: Wyspa Hula- Gula:))dzisiaj większość marzy, by tam właśnie wylądowali, obecnie rządzący hi, hi)


 ***
Wypiłam swoją ulubioną herbatę i jeszcze raz przeczytałam napis z kubka.  
To prawda ! :)


 ten nie miał problemu, zdecydowanie...
tym panom też podpadły kobiety:)) jaaacie, to zołzowata rasa:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz