7 maja 2013

Poniedziałkowe igraszki .

Alex.
Dzisiaj dla ułożenia myśli, spacerowałam między innymi po tym lasku:)

Alex.
...i  zobaczyłam jak idzie do mnie, przystawka do kolacji:))) 
(spoko, jestem wegetarianką, od miesiąca)
:)))))
***
Wielka

 Pewną   panią  z małego miasta
 rozsadzała była wielkość własna 
 w głowie zrobiła "remanent"
plusy, minusy -  zusammen
  dobrze, że luki w pamięci miała

***
Pechowiec

 Pewnemu  panu z Kalisza
wciąż wyświetla zła klisza
znieść  tego nie może
 plama wyłazi na honorze
a zegar bezczelnie tyka....


***
 Naiwna

Nie myślała,
 gdy dawała
 wiarą  w cuda,
 przegrywała

***
 Zołza

 Wabiła 
      Zwodziła 
 Raniła
W końcu się "zmyła."

Alex





...kocham, jak to łatwo powiedzieć
kochać , tylko to więcej nic...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz