Na świętą
Pewna pani z Bystrzycy
dostała wręcz "kurwicy"
aureola "świętej" zczerniała
twarzy nie zachowała
wkrótce strat się doliczy .
***
Pewien pan ze wsi Kuc
chciał Żądz Moc, Móc Wzmóc
szukał ziół w blasku księżyca
pomagała mu nawet dziewica
kruczoczarne włosy, białe lica
księżyc obserwował t ę parę
ach, myślał, byłoby wspaniale
gdyby znaleźli ziele o północy
zapachem mogli się Wzmóc
i Mocą jego MÓC !
Zlitował się nad nimi
oświetlił ziół kryjówkę
zmęczeni na nich legli
i wonią porażeni
kochali się do rana
w objęciach zespoleni.
:)
namawiam do zbierania ziół o północy
mają magiczną moc, według zielarzy (serio)
jednak trzeba do lata zaczekać;))))
Ponoć każde zioło ma swoje okresy, gdy należy je zbierać:)
jak to, z latarką?:)) latarką można podświecić cel, ale...hmm.
kruczoczarne włosy, białe lica
księżyc obserwował t ę parę
ach, myślał, byłoby wspaniale
gdyby znaleźli ziele o północy
zapachem mogli się Wzmóc
i Mocą jego MÓC !
Zlitował się nad nimi
oświetlił ziół kryjówkę
zmęczeni na nich legli
i wonią porażeni
kochali się do rana
w objęciach zespoleni.
:)
namawiam do zbierania ziół o północy
mają magiczną moc, według zielarzy (serio)
jednak trzeba do lata zaczekać;))))
Ponoć każde zioło ma swoje okresy, gdy należy je zbierać:)
jak to, z latarką?:)) latarką można podświecić cel, ale...hmm.
Zioła o północy??? Zawsze wtedy mam czarne msze i szukam raczej czarnych kotów!!!
OdpowiedzUsuńTe magiczne na Moc żądz, ponoć tak :))))Na szczęście nie muszę szukać kotów, mam je pod ręką :)))))od czasu do czasu uzupełniam, żeby ilość się zgadzała :)) Fajnie, że mamy podobne upodobania ;)) Miłego dnia.:)
OdpowiedzUsuńNo, proszę. Dlaczego mnie to nie wpadło do głowy wcześniej. Przystojniak, północ i pachnące ziele.Słyszałam o takim nocnym zbieraniu ziół ale w takich okolicznościach to sama bym chciała.Buziaki serdeczne Alex.
OdpowiedzUsuńTeraz to możemy tylko pomarzyć, żeby ktoś nas zaprosił na nocne zbieranie ziół :))))ech, dolo, dolo,:))) Jest jeszcze szansa dla tych co wierzą w reinkarnację :)))to ... może ciągle wszystko przed nami ? Serdeczności, buziole:))
OdpowiedzUsuńNiech uśmiech Alex pochodnią świeci. Dobroć, mądrość niech czynem kieruje, a harmonii współżycia nigdy nie brakuje.. DZIĘKUJĘ mały kwiatku,
OdpowiedzUsuń:) Kimkolwiek jesteś, pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńUśmiech jest pochodnią,
dobroć tuż przy niej,
z mądrością jednak gorzej
niekiedy... nie wypłynie :)))
W dzień trudno rozpoznać zioła a co dopiero w nocy;-) Chyba, że są to czarodziejskie zioła, które świecą w nocy. A z latarką? Z takimi starymi oczkami? :-)))))))
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku i buziaczki:-*))) B&S
W nocy ? odurzasz się najpierw ziołami ... w miłym towarzystwie a potem rano zbiera się, jak już widać :))))Poważnie, niektóre zbiera się przy świetle księżyca :)tak, są lekko błyszczące. Obok słychać "pasi koniki" jak naprowadzają do tych magicznych miejsc a na dokładkę, ważki fruwają w te i we wte podświetlając magicznym kuperkiem :))))))))))))) ale chyba najmilsze to odurzenie pachnącymi ziołami wespół zespół ?:))) Buziole :))
UsuńZioła i magia to "para" od prehistorycznych wieków.
OdpowiedzUsuń...Stara kobieta w noc rozświetloną pełnią księżyca udaje się na łąkę, gdzie zbiera tajemnicze rośliny. Przy zerwaniem każdego z ziół, bo to po nie poszła. Wymawia słowa dziwnego zaklęcia i z namaszczeniem wkłada każdy liść do bawełnianego woreczka...
Tak było kiedyś, choć wiara w magiczne moce ziół trwa do dziś. Niby jakiś taki zwyczajny „habaź” , a ile może . O leczeniu, wdychaniu czy piciu ziół - to nie ma co pisać - jesteśmy za . Ale jak ma być z magią, to oczywiście bez czarów, świec, kadzideł czy odpowiednich rytuałów nie wszystko udaje się z roślinek wydobyć. Zgodnie z tradycją, aby zioła nabrały uzdrowicielskiej i magicznej mocy musiały być zbierane przez dojrzałe kobiety po okresie menopauzy. Mogły im towarzyszyć młodziutkie dziewczęta przed okresem pokwitania. Były więc to babcie wprowadzające swoje wnuczki w magiczny świat ziół. Zbierać zioła można w różnych porach, ale noc sobótkowa, najkrótsza noc roku, była uważana za porę największej potęgi sił dobrych i złych. Zbierane przed tym świętem zioła mają największą moc leczniczą i magiczną. Wierzono, że w noc sobótkową czarownice próbują szkodzić ludziom, diabeł łudzi ukazywaniem skarbów, zakwita czarodziejska paproć. Słowem - jest to noc dziwów.
... Pisma podają, że przed zapaleniem wieczornej sobótki (ogniska) mężczyźni i kobiety szli szukać ziół różnego rodzaju, które tego dnia mają osobliwą moc....
I to by było nawiązanie do tematu przewodniego, bo nie ma to jak wycieczki w las w dobrym towarzystwie. Można znaleźć dziewannę, macierzankę, albo zgubić wianek . Może być przyjemniej niż w walentynki...lato, ciepło, ognisko...i magia.
Chyba na manowce mnie to zioło-zbieractwo dziś wyprowadziło, tyle ciekawostek znalazłam...Buziaczki
Kłaniam się nisko za tyle trudu :)Ja nie chciałam być tak dokładna :))Siadając nawet nie wiedziałam co będę pisała ale piłam akurat herbatkę ziołową;))i pomyślałam o mocy :)))Sprowokowałaś mnie i też zerknęłam :)) Cóż każdy liczy na odrobinkę cudu :))Zdecydowanie wolę na łące niż przy biurku:)))Dzięki dobrej nocki :)Buziolek
UsuńNie mogę się oprzeć pokusie dopisania paru ciekawych "gusłowatych" zasad zbierania ziół . Otóż:
OdpowiedzUsuńWierzono i starannie przestrzegano zasady miejsca zbioru roślin leczniczych. Obowiązywał absolutny zakaz pozyskiwania ziół z cmentarzy i dróg doń prowadzących oraz z miejsc w pobliżu drzew, w które uderzył piorun i na których żywot zakończył wisielec. Wysoce pożądane były okolice przydrożnych kapliczek i krzyży oraz wszelkie granice domów, miedz, linie płotów, dróg i okien. Uważano, że rośliny zebrane właśnie w takich okolicach są obdarzone szczególnymi właściwościami leczniczymi i magicznymi.
Z zebranych ziół i kwiatów układano bukiety zwane w zależności od regionu równiankami, kępkami, rózgami, ograbkami, zielem i pleciono wianki oraz wieńce - brogi przygotowywane z ostatnich żniwnych kłosów zbóż. Właściwie przy każdej okazji robiono wieńce z ziół leczniczych; lebiodki, koniczyny, mirtu, rozmarynu, maku, wrotyczu, borówki, ruty, bylicy, dziewanny.
Istnieje wiele przestrzeganych dotąd zasad, które mają wpływ na lecznicze i magiczne właściwości święconych ziół. Przede wszystkim w skład bukietu musi wchodzić dwanaście rodzajów roślin:
Mogą to być w zależności od regionu:
bylica pospolita [1] to wyjątkowe zioło zwane "matką ziół", "zielem życia". Poprzez jej spalenie skutecznie odwraca się od siebie niepomyślny los.
piołun [2] - na lepsze trawienie, łagodzi dolegliwości żołądkowe
rumianek [3] - działa kojąco, przeciwzapalnie i odkażająco
szałwia [4] - na bóle zębów i dziąseł, na nadmierne poty
prawoślaz [5] - na uporczywy kaszel i ból gardła
macierzanka [6] - na chrypkę
wrotycz [7] - na pasożyty i robactwo
koper [8] - na zaburzenia trawienia i nadmierne gazy
kminek [9] - na niestrawność
główki maku [10] - podkładano płaczliwym dzieciom pod poduszkę
amarantus - na anemię bo zawiera dużo żelaza
rozmaryn [11] - na piękną cerę, włosy
melisa [12] - na nadpobudliwość
bratek [13] - na oczyszczenie krwi
dziurawiec [14] - na wątrobę i żołądek
mięta [15] - na uśmierzenie bólu żołądka
hyzop [16] - skuteczny na oczyszczenie płuc
koniczyna [17] - dodaje energii życiowej, symbol Trójcy Świętej
dziewanna [18] - uosabia władzę ducha nad ciałem zwana warkoczami Matki Boskiej, w wierzeniach starosłowiańskich poświęcona bogini dziewic
mirt [19] - symbol młodości, dziewictwa jak również oczyszczania i odradzania
ruta [20] - ziele na wiele problemów - ma moc ochronną, jest amuletem ochronnym przed czarną magią i urokami.
Końca nie ma tym jak dla mnie ciekawostkom, a wszystko to odkryłam dziś "przez" Ciebie. Jest ok. buziak
:)))no to całą ludową farmację podałaś:))Jak przyjedziesz to własnoręcznie ci wręczę taki bukiet:) U nas ci łąk dostatek i ziół wszelakich:)))Mam nawet książkę fachową na ten temat, stara jak ja :))Ale widzisz wyszło ci to na plus:) teraz wiesz jak "MAGIĘ"czynić ??? coby moc żądz móc wzmóc ? i zdrowie na poziomy sprowadzić:)Powodzenia :)póki co skorzystaj z suszonych Dobrej nocki, całusek ;)
UsuńRzeczywiście przedobrzyłam z tymi "ziołami", to jakiś taki chwilowy "ziołowy zawrót głowy". Każdemu może się trafić takie monotematyczne zaciekawienie z zawirowaniem. Dziś już więcej muzycznie się dopieszczałam. Jak dla mnie to ciekawszy jest Secret Garden, ale Sarah tez parę takich śpiewanych "delikatności ma". Miłego wieczoru, buziaki
OdpowiedzUsuńOOOOO, ! Sarah to super wokalistka :) będę jej bronić na noże ;)))wejdż na YU, posłuchaj parę jej wykonań ;)) niebo w ..uszach !oczywiście na dobrym sprzęcie(głośniki! )nie chodzi o decybele , ale o jakość :)MIŁEGO! .ps. Nic nie przedobrzyłaś, było w sam raz :)))
OdpowiedzUsuń