Jeszcze wczoraj "pieściłam duszę" dobrą karmą p.Jurka Owsiaka.Zero komputera i ograniczone wiadomości. Dzisiaj mam dziurę w głowie...Może zawsze w niej była?Tyle faktów, już się w niej nie mieści...wypadają, gdy wypełniona na maksa. Może jednak dobrze, gdy następuje "naturalna selekcja"...dzięki temu jeszcze nie jestem "roślinką"...?hmm
.
.
Dzisiaj myślę o młodym polityku z SLD, P. Kalicie. To był dobry człowiek, wierzył w to co robił... przegrał z rakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz