8 lutego 2016

Duda na "Dudaskach"

    W Zakopanem pan  prezydent
 okazyjnie, o "Dudaski" zahaczył
    humor mu dopisywał, dowcipami
po pisowsku, szczodrze raczył 
(publika szalała):)))

  Dla powagi występu swego
   zabrał "ministra Kulturalnego"  :)
problemy zostawili w Warszawie
 nie ogarniają, mają alergię na nie
 prezydentowi trzeba  wytchnienia
 solidnego, muzycznego pocieszenia

 Górale z ochotą  zadbali  o ducha
 Fujarę, strapionemu  podarowali
nie, żebym się "czepnąć" chciała
   czyżby wrednie,  coś... sugerowali ?

 Nie znalazłam środkowej części .(widziałam fragment w TV)- "poziom dowcipu" tam i głośny śmiech prezydenta, "oczarował"  publikę. Nawet ja dostałam tzw. "głupawki"- ale to chyba nie był radosny śmiech. Raczej na pewno nie...zdecydowanie NIE:)

To i ja "zaszaleję"na góralską nutę... Trzeba się oswajać.. a co :)

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz