22 lutego 2016

Ciąg dalszy "dobrej zmiany"

- dobrze kochanie, zapamiętam 

- No ja już nic nie rozumiem. To skąd  w szafie  wzięły się TECZKI Bolka, gdy IPN przyjechał po nie? - dziwi się p. Kiszczak. Pewnie musiałam robić porządki . Pamięć już zawodzi...

 ******
 Sto dni rządu. A więc trzeba było "coś extra" przygotować. Teczki esbeka Kiszczaka, wypłynęły w odpowiednim momencie. To miód na "umęczone rządowe dusze".

Sto dni "dobrej zmiany"! Tę demolkę państwa (ilość ustaw, tempo ich głosowania,  bezmyślność,  nieodpowiedzialność  itd. na każdym odcinku) trzeba jeszcze większym g. przykryć.

 Dzisiaj próba pisania historii od nowa. Całkowita zmiana bohaterów. Obecni, nie są godni  reprezentować Polski! Szczególnie jeden.Czas ustąpić miejsce tym prawdziwym. Będzie ich dwóch. Tylko  dwóch:)- na wieki wieków !  Jeden jeszcze żyje. 

Wyobrażam sobie ten tydzień :( Te puste zaślepione maski. Wykrzywione nienawiścią, z kompleksami, żądzą niszczenia tych, od których kiedyś zaznali poniżenia.  Wypełzną z każdego kąta, jak  szczury!  Będą roznosili swoją"zarazę"- tfuj !!
 - szkoda wielka, bo zapach długo będzie się roznosił. Na następne pokolenia. Dorodna młodzież wszechpolska, już dzisiaj wyszła z inicjatywą zmiany nazwy lotniska w Gdańsku. Lech już jest,.... tylko nazwisko zmienić !                                

                                                 


hau, hau,-oby nie za późno.
spokojnie , na wszystko przyjdzie czas... popędzimy,  s.....kota!........
 
Poczujmy się w pełni  jak na "dzikim zachodzie":) tam reguły jednak były jasne...honor, to honor:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz