Nie wszystkim udało się je przeżyć ku chwale Pana. Kilkadziesiąt osób oddało swe życie w wypadkach na drogach i w licznych tego roku pożarach. Kilkadziesiąt poważnie rannych. Iluś tam pobitych. Poturbowanych fizycznie i psychicznie.
Co na to Pan? A co on ma do tego?:)Jak ludziska głupie, to se sami skracają życie. Nie chcą "wymodlić"i czekać na łaskę Pana?-to nie. Każdemu człowiekowi dał w końcu wolną wolę. Kto chce jechać na podwójnym gazie, to se jedzie. Kto chce się zamartwiać samodzielnie, to się zamartwia. W każdym razie, to co miało być przypomniane - zostało. W licznych kościołach nauki dla spragnionych, wiernych tłumów, wygłoszone.
Wśród oczywiście dobrowolnie oddanych się w niewolę- polityków.
Tematyka: gender, in vitro, i upadła moralność wiernych. (hi, hi) Super tematy na tę okoliczność Czyli: "bożonarodzeniowy jad", szczerze polany w imię Pana i jego stworzenia. Potem "lało się"obficie i indywidualnie w domach. Katolickich, lub innych.
W imię miłości i wyczekiwanych spotkań rodzinnych. Tak od święta. Przy zakąsce, kielichu lub lampce. Pełen luz:) Niektórym luz zaszkodził i nie przeżył .
Ktoś się narodził, ktoś umarł. Jedni się zakochali, inni odkochali.Jeszcze inni, pokłócili lub pogodzili. Wszyscy obnażyli swoje ludzkie słabości lub swoje siły. Przecież i tak z góry wiadomo, kto jest zawsze nieomylny, sprawiedliwy i miłościwy. Nie szkodzi. Przypominać trzeba w mediach i świątyniach. Najwięksi grzesznicy z lubością robią to... zawsze najgłośniej. Uparcie i jak najbardziej jawnie :)
Jeszcze tylko przyjdzie nam przywitać Nowy rok. Będzie z górki lub pod...i oby do "Wielkiej nocy." Nie dla wszystkich... wielkiej. Ot, cała ludzka egzystencja kręci się ...póki co. A do tzw. "normalności"ciągle dalej, niż bliżej. Definicja tejże, ma chyba zbyt wielu "ojców":)a krnąbrnych "dzieciaków"(owieczek) miliony. Oj tam, oj tam - dość!
Ktoś nadąża za tom całom filzofiom życia.!?Ja się pogubiłam:( Odnaleźć mogę się tylko w muzyce, póki co...
Dawno mi tutaj nudno, nie miło:
Ni mego słońca! ni mego nieba!
Ni mego czegoś! Czym serce żyło...
(fragment tekstu), proszę słuchać tej pieśni przez słuchawki.
choć, nie każdy to odkryje:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz