Piąta rano...1 styczeń 2013.
- Franek, Franek wstawaj! - krowy ryczą, świnia kwiczy, zaraz przyjdzie moja Helenka.
- nooo, co się dzieje Zenuś, ja żem jeszcze nie dospany ..jeszcze godzinkę.....o ! kurna! -
Zenek, my są całe w łajnie twojej 'baśki"- co to się wczoraj działo?
- aj, daj spokój Franuś, trochę pamiętam to ci powiem. Nasze kobity o 22h powiedziały, żebyśmy poszli do obory trzeźwieć, bo już byliśmy uchlani jak świnie.
- a pamiętam, ale przecież żegnaliśmy Stary Rok, godnie, no nie ?
- no tak, ale kobita nierozumna jak zawsze i chciała żebyśmy witali Nowy rok...o
- o trzeźwym pysku !? - ha, ha, ha, a kto by to poradził, jak nie wiadomo co bydzie..
- a jak, - to my siem wkurzyli i przyszli do naszej "baśki", przy cycku się pocieszyć.
- ech, Zenek ale to co my dopilim jeszcze sobie przy "baśce", to to nie było mleko, bo tera jeszcze w głowie mi kołuje.
-Franek potem pogadamy, teraz ściągamy garnitury i najsampierw ja ciebie poleję wodą
z węża, a potem ty mnie..
- jak to, a w co się ubierzemy
- nie gadaj, masz tu spodnie i koszule co do dojenia zakładam, ja też mam, noo, szybko!
Otwierają się drzwi od stodoły;
- łaaaaaaaa !!!!!! o Jezusie, Maryjo...
Helenka opuściła wiadra i w popłochu uciekając krzyczała;
....złodzieje, zboczeńcy, ratunku !!!
- Franek pospieszmy się, bo zaraz tu cała wieś się zleci!
- e tam, cała to normalnie śpi i to pod pierzyną a nie na krowim placku i przy krowim cycku.
- szybko, bierz widły, trza słomy trochę czystej dać pod krowy i podstawiaj wiaderko
ty pod "krasulę" a ja pod "baśkę,"
Drzwi się otwierają znowu, wchodzi Helenka z Tereską i dwóch sąsiadów z widłami.
- no kobieto, gdzie une są, te twoje zboczeńce?!- pyta sąsiad
- no byli tu, daję słowo.. w mroku świecili gołymi dupskami...
--A to ty Helenka, a co to tak późno do tego dojenia??- wiesz, że o 5 ej zaczynamy, zawsze.
... z mroku wyszedł Zenek a obok Franek z kubkiem mleka
- a ty ochlapusie co tu robisz? - trzeźwieć miałeś wczoraj i o 12 ej wracać do nas witać Nowy Rok, a gdzieś ty był! - a tu obce zboczeńce po stajni łaziły!
- a co wy kobitki, jeszcze sąsiadów sprowadziłyście na wasze przedstawienia?!
my już od światu harujemy jak te durnoty, ściółkę zmieniliśmy na świeżą, zobacz,
mleko w wiadrach gotowe, a wy nam tu jakieś cyrki wyprawiacie?.
- sąsiedzie, my was przepraszamy ..za to najście, to wasze kobity coś po tym Sylwestrze nie teges..
Helenka z Tereską czerwone jak buraki ze wstydu, bo wyszło na to, że fantazję na gwałciciela i zboczeńca miały- pospuszczały głowy.
Zenuś choć do chałupy zaproś Franka to wam usmażę kiełbasy i boczku ...no wiesz wybacz, pewnie ze zmęczenia zwidy miałam rano...
- a nie, nie, swojemu chłopu to ja usmażę kiełbasę, boczuś i jeszcze jajkami zaleję - przytomnie
zadeklarowała Tereska.- Do domu Franek, aa gdzie twój nowy garnitur?
e.. przecież w garniturze krowy bym nie doił, nie?- inteligentnie podsumował prawie trzeźwy Franek- Powiesiłem w szafie jakżeś spała, Zenek pewnie też.
- no dobrze, dobrze pewnie też spałam jak zabita ale wody do wanny to ci naleję bo capisz, jak
tygodniowe łajno.
***
Och te kobitki, kobitki, ciągle myślą, że takie sprytne....
ale Nowy Rok, pracowicie zaczęty ..pewnie będę plony zbierał, czy może tylko....hm??
Są takie dni....szczególne... z sylwestrowym wieczorem i pierwszym dniem Nowego Roku . W każdym zakątku świata się je świętuje i jest to przyjemnością i radością . W naszym narodzie tradycja świętowania nie upadła i niech tak zostanie. Przyjemnie jest "oglądać" uśmiechnięte buzie (a nie jakieś codzienne zakwasy), "głowy" z nowymi pomysłami na "jutro' i w dobrym nastroju zaczynać "nowy rozdział", cokolwiek to będzie ... A, że czasem jakiś Zenu i Franuś przedobrzy ... kąpiel sprawę zamknie i wrócą do rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńMuzycznie bardzo wspomogłaś rozmyślania w dziedzinie noworocznych postanowień i rozliczania tego co się nie udało, bo jednak jakieś plany mieć trzeba.. Buziaczki
:))Takich Franusiów i Zenusiów w społeczeństwie mnóstwo.
UsuńMoi bohaterowie nie boją się pracy ale kiedy pora świętowania to korzystają na maksa. Przed żonami czują także respekt i ze strachu zdarza im się je "oszukać" ale generalnie to dobre chłopy :))Buziolek.:)
A mówi się, że to kobiety są przewrotne. Jak widać i panom nic nie brakuje.A to szelmy. Nie ma to jak dawka dobrego humoru w taki pochmurny dzień. Na te plony to ja bym tak nie liczyła, bo prędzej czy później wpadną chłopi na tych swoich gierkach. Super link. Serdeczności Alex.
OdpowiedzUsuń:)) Wszyscy mamy swoje "za uszami" raz kobietki górą a raz pozwolą panom się wykazać "sprytem":))Ale jak pisałam wyżej "chłopska filozofia" jednak jest rozbrajająca :))a "moi panowie" jeszcze nieraz nią zaskoczą. :)))Dzięki.Serdeczności.B.
UsuńAle się uśmialiśmy. I tak trzymać:-))) Oby cały Nowy rozpoczęty już Rok przebiegł z uśmiechem i humorem:-) Będziemy wówczas zdrowsi:-)
OdpowiedzUsuńWidać, że wesoła z Ciebie "Kobitka":-))) Buziaczki:-*) Barbara & Sylen
:))) Czasami takie głupotki wchodzą do głowy:)) sama z siebie mam niezły ubaw :))ale masz rację , będę zdrowsza:)czego i WAM życzę:))grunt to nie poddawać się smutasom :)Buziolki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze Ci te placki są świąteczne w głowie
OdpowiedzUsuńchoć na samą myśl, po ciele przeszło mrowie
i zapaszek pewnie także był też spory
tak gdy ktoś na kubku, pcha się do obory.
Zdrowo napaskudziłaś w tym Nowym Roku ale do śmiechu
Pozdrawiam i ściskam Włodek Wojak
:))) Ja z "plackami" nic wspólnego nie miałam:)) to "Zenuś" z "zapaszkiem" zaczął Nowy Rok :)) Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńJak to na wsi, jak zalać robaka i przywitać nowy rok to na maksa, co chłopaki będa sobie zalowac? A że przytulili się do krowiego cycka zamiast do cycka Helenki czy Tereski? No i co z tego - i to cycek i to cycek tyle ze różnią się wielkościa :))))))))))))
OdpowiedzUsuńDobry zart tynfa wart :)))))
miłego dzionka
No właśnie, jak to na wsi. Myślę, że kiedyś tam też będzie z umiarem:)Jak całe wsie wyludnią się i zostaną sami dziadkowie ? Póki co, kto chce pracować to pracuje i dwa razy do roku ma prawo się urżnąć :)))Moi bohaterowie taką mają częstotliwość;))))
UsuńCzegokolwiek bym nie napisał, to i tak nie odda tego, co oddaje ta pieśń:
OdpowiedzUsuńhttp://tiny.pl/h2qd3
Wszystkiego dobrego i dużo humoru w tym Nowym Roku życzę :)
:) niestety n ie udało mi się otworzyć (nie istnieje)ale domyślam się, że na pewno było coś fajnego :))Najlepszego Piotrze również:) z dawką humoru , oczywiście :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj jeszcze raz, tylko upewnij się, że nie skopiowałaś nic więcej oprócz linka, żadnej spacji, jeżeli zaznaczysz dokładnie sam link, to się otworzy- mnie się otworzył.
Usuń:) koleżanka sprawdziła, u niej się otworzył:)a u mnie niestety często się tak zdarza, nie otwierają się. ale piosenkę odsłuchałam :))z wrzuty:) Baaaardzo prosta:))) jak krowi ogon :))dzięki:)
OdpowiedzUsuń