Na naiwniaka
Pewien miły pan z wielkopolski
chciał dowodu, że wciąż jest boski
dziewczę młode przygruchał
kupował, dmuchał i chuchał
na moment tylko, oddalił troski
Postanowienia wdowca.
Pewien miły pan z wielkopolski
chciał dowodu, że wciąż jest boski
dziewczę młode przygruchał
kupował, dmuchał i chuchał
na moment tylko, oddalił troski
Postanowienia wdowca.
Stateczny pan z górnego Pcimia
doszedł do wniosku, nie wytrzyma
ma dosyć samotnych wstań
czas poddać się urokom pań
kondycja we dwoje, lepiej trzyma
Pewnemu pracoholikowi z Wrocławia
tylko praca w głowie przyświecała
nie zauważał żony i dzieci
mieszkanie pustkami świeci
zdecydowanie współpracę "olała"
Miłego ...dnia !
Ekspert- amator.
OdpowiedzUsuńPewien pan z kraju nad Wisłą
raz poczuł się specjalistą
w kwestii kobiet,
co na zdrowie,
ani trochę mu nie wyszło.
Domorosła psycholożka.
Panienka z miasta Gliwice
poznała się na psychice.
Wszystkim doradzała,
zanim zrozumiała,
że w mentalnej jest klinice.
Super, :) zapraszam do zabawy :)Pozdrawiam.
UsuńUśmiechu ciąg dalszy serwujesz i bardzo mi to się podoba. Chyba dotąd nie doceniałam tego gatunku . Od nowa limeryki mnie zauroczyły. Źródło śmiechu, absurdu, fantastyczne spektrum językowe
OdpowiedzUsuńi zero tabu na tematy. Czuje się dziś dopieszczona.. Zgadzam się również z tą "Krzysiową samą prawdą". Buziaczki
Wiem,:)skorzystałam z podpowiedzi, także czytelników:)stąd różna tematyka :)Może też napiszesz? to fajna zabawa:)Buziole. Jutro sama pieszczota:) MAM dobry okres w życiu, nie wiem jak długo, więc wykorzystuję. (codziennie nowe:)
UsuńPewien gość, niejaki Maciek
OdpowiedzUsuńratownikiem był w Juracie
Wtem tłum wrzeszczy z calej mocy
"tonie ktoś, szybko pomocy"
to teściowa, ja nie skaczę
Zosie spod Maciejowidz
poślubił pewien jasnowidz
A kiedy po nocy wrzeszczał
że nie był pierwszym - rzekła
-kiepski z ciebie fachowiec
Córka polskiego polityka
poznała w Paryżu chłopczyka
Kiiedy wieczorem w łóżku
ona tylko po francusku
ten zapomniał języka
Z bloga http://andrzejku550209.bloog.pl/kat,677432,index.html
Fantastyczne limeryki
pozdrawiam
:)Lubię trochę zabawy słownej, przede wszystkim sama się bawię jak mam ochotę.Zerknęłam na ten link:)Fajnie, że ludzie lubią igraszki słowne.Raz wychodzą lepiej raz gorzej, ważne by się "bawić" Osobiście do konkursu nie startuję :) Pozdrawiam.Miłego.
UsuńStartujesz czy nie Alex nie ma znaczenia, teraz dzieki Tobie wiem co to limeryki, nie interesowalam sie wcześniej :)
UsuńJestem pewna ,że nie miałabyś problemów :)przecież humorku ci nie brak i lekkiej ironii na podsumowanie rzeczywistości. Wystarczy :)Pozdrawiam :)
UsuńJam jest słaby w limeryce
OdpowiedzUsuńchoćby stukać w potylicę
więc czytając tylko chwalę
wszak zaglądam tutaj stale.
Pozdrawiam z całuskiem Włodek Wojak
Toż to żadna wielka sztuka
Usuńnie chcesz "robić za nieuka":)))
trochę humorku, w głowie zaświeci
i jakiś limeryczek można sklecić:)))
Pozdrawiam również
z uśmiechniętym... buziakiem:))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń