Tak mi dobrze zrobiło niedzielne "Owsiakowe" doładowanie serc, że nie chce mi się tego samopoczucia psuć 😓
A w głowie pustka i wiatr wyje😃
Nawet p. Kempa mnie nie "rozbawiła".
Pojechała do Jordanii, jako fachowiec od spraw uchodźców. Miała za zadanie sprawdzić jak im się żyje w obozach i załatwić sobie kolorowe fotki.
Zarezerwowała więc rządowego Embraera, bo mniejszej CASY, choć o połowę tańsza, nie zaryzykowała. Na pokładzie nie byle kto, p. Semka :) Także spanko w luksusowym hotelu Marriott, wraz z ekipą towarzyszącą. Starannie dobraną, ma się rozumieć. Miedzy innymi byli to dziennikarze reżimowi, cudownie prawomyślni. Oczywiście pod "fachowym" okiem, p. Semki.
Pani minister i ekipa, po solidnym, dobrym(mam nadzieję) posiłku w hotelu, zwiedziła co miała zwiedzić, i przybiła żółwiki z dziećmi. Fotki pamiątkowe do albumu, też zrobiła. Prezenty z radosnym uśmiechem porozdawała. Zostawiła resztę drobnych, jakieś 135 tys. na ciuszki dla dzieci. Nie zapomniała o blokach rysunkowych i kredkach z Polski.
Dzieciaki wreszcie muszą się nauczyć malować NIEBO i SŁOŃCE, a nie tylko samoloty i zburzone miasta, na czarnym tle. Co to do cholery ma być za imbecylizm? - zastanawiała się. A potem "takie coś" skrzywione na umyśle, rozłazi się po całym świecie. Ona, B.Kempa, wrzuci im parę pomysłów tam na miejscu, do tych czarnych "czerepów". Nie musi ich oglądać w Polsce...!
Następny wyjazd będzie do obozów w Grecji.Też pojedzie. Jasne. Musi nazbierać punkty:)
Trudno, musi się poświęcić. Ambasada w WATYKANIE jej się marzy...
Oczywiście, jak z tych wycieczek wróci cała i zdrowa. Bo wiadomo...do kogo i do czego jedzie. Prezes, też wiadomo, zawsze ma rację w stawianiu diagnozy ! :)
*****
Wiec sami szanowni czytelnicy widzicie, o czym tu pisać? Wszystko na razie "bele co" ...😉
Lubię, jak dobro zwycięża. Powraca skąd wyszło ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz