12 kwietnia 2013

Polska musi znać swój korzeń !


spróchniały

 ostry
***
- Hallo - to ty Franuś ?
- no ja, a kto ma być?
- masz trochę czasu?  - bo mam problem
- jasne Zenuś,  dla ciebie zawsze
- to spotkamy się na naszej ławeczce.

- No witaj, coś taki markotny ?
- a bo widzisz, wczoraj żem usłyszał w telewizorze
jak  ten mały, wypasiony gadał, że ten co  umarł 2000tys. lat temu,
 musi być korzeniem Polski, i musimy się na nim opierać.
- eee, nie gadaj -nie bujasz?
- no co ty! -  na własne uszy żem słyszał.
- a to ci dopiero! - toż taki stary, to dawno spróchniały
- oj, Zenuś  a tośmy wpadli, może dlatego  ten kryzys tak nam dokucza?
a ludziska takie niedobre... i same nieszczęścia nas spotykają...
 - bo to nie ma mocnych twardych podstaw,  a korzeń  Franuś, to korzeń ...sam wiesz..
- a jaaaak...moja Helenka mówi , że wszystko od korzenia się psuje...
- ty, a może on miał na myśli ten mniejszy? ten to zawsze twardy i ostry jak czort...
- eh, ale to w końcu chrzan  !   :)
- znaczy się co Franuś, za dużo chrzanią ?
- a no, na to wychodzi, na to wychodzi Zenuś, jak się szuka korzenia dla Polski
z dawnych wieków to , albo spróchniały albo....
- a chrzanić to wszystko,  polewaj....
- no to za ten korzeń,  chlust !



Gdybym był bogaczem :)
***
- premierem wystarczy :)))to już ja bym  uszczęśliwił wszystkich
"główny fundament" posiadam....a to najważniejsze !
(- o nie !!!!!!!!!!!!)
och, co za cudowny sen ! :) -dobrze, że jest weekend - ucieszył się.
Po delektuję się do woli.
Błogi uśmiech, zatrzymał  się na  górnych "korzonkach"... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz