Nie wypowiesz ?
więc wykrzycz !!!
to, co zalega w duszy
uwolnij myśli, odlecieć im pozwól
pozbądź bolesnych katuszy
Niech nie trują umysłu
ptakiem nie będą w klatce
wyłap je siatką kolorowych myśli
zanim zakleszczą w umysłu pułapce
Umysł, niby komputer
sam go programujesz
wyświetl obraz odpowiedni
taki... jaki zaakceptujesz.
..napisy będą większe gdy w prawym dolnym rogu
klikniesz dwa razy :)
klikniesz dwa razy :)
Często latwiej powiedzieć niż zrobić - "uwolnij myśli, odlecieć im pozwól pozbądź bolesnych katuszy"....Ja coraz częściej w takich przypadkach mowię sobie "nic nie zmienię tak miało być, a co ma być jeszcze i tak będzie" to tyle, trudno się uzewnętrzniać publicznie..
OdpowiedzUsuńDobrego, milego tygodnia Alex
Tak, ja też sobie tak mówię :)nie o swoich uczuciach pisałam. Jednak nie wszyscy mają świadomość tego, że pozwolić długo mieszkać myślom, smutasom, prowadzić jakieś wewnętrzne dialogi, monologi, nie wpływa dobrze na nastroje. Człowiek sam się nakręca tymi myślami i cierpi.Osobiście lubię jasne sytuacje, mówię ( czasami wykrzyczę)co mi leży na wątrobie i uwalniam by w duszy nie zalegało.:))Często w życiu cierpiałam tylko z jednego powodu, Jeśli ktoś mnie okłamał, oszukał. Teraz szybko sobie z tym radzę.Z wiekiem skóra twardnieje:))) Miłego dnia Elizo:)B.
OdpowiedzUsuńCzłowiek chciałby wyświetlać tylko barwne projekcje ale czasem to nie jest możliwe. Próbować jednak trzeba. Serdeczności Alex.
OdpowiedzUsuńPewnie, świat byłby zbyt kolorowy, a więc sztuczny. Jednak niezmiennie będę mówiła, mimo wszystko, cierpienie "duszy" pomaga w doskonaleniu charakteru:)( byle nie za długo!):) Serdeczności.B.
OdpowiedzUsuńSerwus Oleńko.
OdpowiedzUsuńPodobno najkrócej
to żyją smutasy
ciało w domu trzymać
a myśli na wczasy
bo kiedy są razem
cierpi jeszcze dusza
a to już napewno
potrójna katusza.
Lampka wina jest dobra na wszystko i buźka Włodek
:)) dokładnie Włodku, dokładnie:)świetnie to ująłeś :) Dzięki, buźka:)))
OdpowiedzUsuńWłodku, mój Onetowski blog szczęśliwie wykasowałam:)ODKRYJ dlaczego pisane komentarze nie ukazują się u ciebie? blogspot jest zdecydowanie łatwiejszy w obsłudze:)
UsuńNowości są dobre, nie wszystkie zjadliwe
Usuńwięc gdy się uwolnisz, to ciało szczęśliwe
teraz jesteś wolna, ja jeszcze w areszcie
myślę że niedługo, też uwolnię się wreszcie.
Mamy duże straty w komentarzach a to jest nie do przyjęcia.
Buźka Włodek
Szczęśliwy ten kto godzi się z przeciwnościami jakie zsyła mu los. Od południa wzięła mnie "nerwa" i nawet spokój głosu "lektora" mnie nie wyciszył . Ponieważ dziś cierpienie jest mi odległe, to najpierw wykorzystam krzyk, a potem słuchawki na uszy i muzyka dopełni "rozładunku'. Jest wiele dobrych "kawałków " u Ciebie, to na pewno będzie pozytywny koniec.
OdpowiedzUsuńZ tym oczyszczaniem umysłu, to masz rację, trzeba co jakiś czas zrobić "czesanie" i pozbyć się zakwasów, a przynajmniej odłożyć na później - najlepiej do sekehendu, może się kto skusi...Miłego wieczoru, buziak
:)No i dobrze :)) każdy sposób jest "akuratny" Czesanie umysłu jest zawsze dobre:) jak wietrzenie szaf czy mieszkania:)) wpuścić trochę świeżego powietrza od czasu do czasu, gdy robi się "za gęsto" nie jest źle:)Miłego.B :)
OdpowiedzUsuń