Ulewa, pies nie może odejść z tego miejsca, nie może uwierzyć, że jego pan nie wróci.Ma ciągle radosne wspomnienia z wspólnych spacerów, kontaktów...Nie wierzy, że to już koniec.
Pies potrafi być wierny po grób. Człowiek ? bywa...czasami. Za to za kasę, władzę, da z siebie zrobić, "ściereczkę"
Też chciałam mieć nadzieję, że szaleństwo PiS-u, skończy się. Dzisiaj wiem, że to niemożliwe. Ono się systematycznie rozkręca...
Nie chce mi się pisać na ten temat. Na inny też jestem zamknięta... na kłódkę.
Miłej ciepłej niedzieli dla zaglądających :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz