Kiedy wytchnienia przyjdzie chwila
Gdy głowa sennie się pochyla
I w ciszy płynie czas łaskawy
Kiedy się pióro chwieje w dłoni
Bezwolne nad stronicą czystą
Gdy srebrna cisza w uszach dzwoni
Wsłuchaj się w ciszę tę srebrzystą.
Bezwolne nad stronicą czystą
Gdy srebrna cisza w uszach dzwoni
Wsłuchaj się w ciszę tę srebrzystą.
Bo nie w zwycięstwach pyrrusowych
Triumfach, klęskach i zmaganiu
Odnajdziesz prawdy głos surowy
Ale w tej ciszy i w słuchaniu.
Triumfach, klęskach i zmaganiu
Odnajdziesz prawdy głos surowy
Ale w tej ciszy i w słuchaniu.
Jak ktoś, co wstrzymał się przed progiem
Nim zrobił pierwszy krok w nieznane
Zapomnij rany otrzymane
Pojednaj się z wczorajszym wrogiem
Nim zrobił pierwszy krok w nieznane
Zapomnij rany otrzymane
Pojednaj się z wczorajszym wrogiem
Rzuć pychę, która w bezsenności
Groźnym rozrasta się koszmarem
A spokój smutki twe uprości
Właściwą im przywróci miarę.
(hmm...:)
Antoni Słonimski
**********
no i dobrze. Wczesna "deprecha" nie ma szans:)słoneczko pogoni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz