...że z powodu pieska, będę miała aż tyle wejść...(900+plus)Nie specjalnie zwracam na to uwagę.Raczej orientacyjnie. Serio. 2 razy miałam tylko około 2 tys. i byłam w szoku.😀 To było w Grudniu. Nie zrozumiałam dlaczego, do tej pory.Może ''agenci'' chcieli sprawdzić co to za ''Zołza'', tak ''nienawidzi'' ich szefa?😁Dowiedzieli się? - no to ''spadanko''! Wejścia na mój Blog, to granica 500-plus maks. Tak jakby systematycznie. Cieszyłabym się i z 10. ,a nawet z jednego wejścia
To mnie jest potrzebny ten Blog. Z różnych powodów. Jeśli nieraz, trafiam w ''duszę'' innych potrzebujących duszyczek, nastrojem czy tym co piszę, moja duszyczka się cieszy. A każdy z zaglądających systematycznie wie i czuje, że JA, nie piszę pod tzw.''publiczkę'' Moje notki zależą od mojego aktualnego nastroju. Jak jestem ''wściekła'' 😀to widać i '' czuć'' na odległość. Jak mam dobry nastrój także. Jak w nastroju ''do wewnątrz'' również.
Czasami piszę kompletne ''bzdety'' Jak dzisiaj, teraz. 😋Też mam taki moment, lub dzień. Lubię być sobą. To w sobie cenię najbardziej.Komentarze, musiałam wyłączyć. Nie lubię niespodzianek.Chamstwo zawsze mnie rani...Jeśli chodzi o występy ''polityków'' b.b wkurza😉
ps. moja tzw. ''wściekłość''łatwo się zapisuje...Tylko😇😉
Ale muszę szczerze powiedzieć, że wyjątkowo tym razem, bardzo się wzruszyłam. Tyle zaglądających ''duszyczek'' dało znak, że rozumie mój smutek i ból. Tak niby niewiele, a jednak b. wiele...W tych tak trudnych czasach, może zaskoczyć.
BARDZO DZIĘKUJĘ! 💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓Może się mylę, ale pewnie tak chciałam zinterpretować...😊Zawsze zakładam dobrą wolę...
Łatwiej mi o dowcip i wyrażanie innych emocji, niż przykre. Zawsze tak miałam. Natomiast nie mam problemów z zrozumieniem innych. W każdych sytuacjach. Czasami mam wrażenie, że jakaś smutna lub wesoła duszyczka chce się przebijać przez ekran. I albo mnie zwymyślać,( z powodu Tuska)😁 albo po prostu tylko opowiedzieć o sobie, wyżalić...A ja, potrafię słuchać...
********************************************************************************
Dosyć ble, ble!
STAN NA DZISIAJ? Jak myślicie ? Musiałam wyjść do sklepu. Do koszyka między innymi, włożyłam odruchowo smakołyki dla Charliego... Jasne ? Hmm...To potrwa ! To MUSI potrwać...😔Koniec tematu, kropka. Ps. sorry, chyba wyszedł mi jeden wielki galimatias, ale nie chce mi się już poprawiać😉😋muszę się zdrzemnąć.Do jutra...💓
Chciałam dać inny tej wokalistki ..''Zamiast'' ale zastrzeżony.. może ten się otworzy.?Również cudowny, jak wszystkie utwory tej wokalistki. Uwielbiam ją do końca świata...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz