Minimum dwa wybuchy, tak mi podpowiedziały DUCHY!
Nie złamiecie mnie!!! - nie skonam, póki rozkazu nie wykonam...
Pan Hrabia Antoni
musi tezy swe bronić
popija wciąż prochy
znosi dzielnie fochy
dogodzić prezesowi
nie wszyscy gotowi
komisja udaje głupa
suweren mniej słucha
choć mają aspiracje
choć mają aspiracje
wciąż te... aberracje
Zaiste, niedługo zabłysnę
zostanę wreszcie świętym !
jak poprzednicy szurniętym
osiem lat tłumaczę narodowi
ciemniaki, wciąż nie gotowi
atakują z wszystkich stron
w twarz im powiem:WON!
niewdzięcznicy, hołota !
gdzie wam na salony ...
gdy wy bliżej błota!
Miłego dnia !:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz