Przyszły prezydent Francji ? Emmanuel Macron z małżonką
Przyszłego prezydenta, czeka jeszcze trochę pracy. Mam nadzieję, że da radę. Młody, wszechstronnie wykształcony i bardzo pracowity. Na dokładkę odważny. Zakochał się jako uczeń w p. nauczycielce i pozostaje jako mąż od 10 lat. Czyli wierny słowom i czynom. Wyobrażam sobie, że przeciwnicy i życie prywatne wezmą na widelec, dlatego uprzedzam:) Nie za bardzo mają do czego się doczepić Jest bezpartyjny. Zaledwie rok temu, oznajmił chęć kandydowania na prezydenta. Osobiście jestem zaskoczona ,że udało mu się zmobilizować tylu wyborców.
Idzie do wyborów z hasłami gospodarczymi: uwolnienia zablokowania ekonomicznego kraju, odzyskania przez Francję dawnej świetności i poprawy zamożności dla wszystkich. Był bankowcem i zna się na rzeczy. Był co prawda przez 2 lata ministrem w obecnym rządzie socjalistów, ale rozstał się bez żalu i założył własną partię. Nie znałam go wcześniej bo nie śledziłam dogłębnie sceny polityki we Francji mimo, że tu znalazłam swoje miejsce na ziemi. Wcześniej miał kilka pomysłów, które mnie się nie podobały . Umiał się wycofać.
Najmłodsza głowa państwa, od N. Bonapartego. Z tych kilku kandydatów, wydaje się najlepszy i najbezpieczniejszy dla Polski. Jakim się okaże wkrótce i tutaj, zobaczymy...Wiemy, że dzisiaj nic nie jest pewne na całym świecie.
ps.ciągle jestem zniechęcona do pisania...może wyjazd mi dobrze zrobi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz