Ludzie udają, że nie wiedzą skąd rząd bierze pieniądze?
Skąd mają banki, jak ustala się budżet itd.itp. Znaczna część może nie wie, zgoda, ale ci co wiedzą, mają obowiązek grzmieć od rana do wieczora !
PRZEKAZYWAĆ, między innymi poprzez autorytety ekonomii, finansów, a nie podawać tylko "mójki chujki" w mediach i oszukiwać obywateli mniej kumatych.
Rząd kradnie, ale się dzieli ! - tak mówią wtajemniczeni.😃Co za głupoty😓boszszsz
Przyjdzie dzień, że nie będzie czego kraść ani co jeść i pić. Pozostanie mordować się...nawzajem?
Jedni już "ćwiczą sobie spokojnie".
SĄDY, policja, nic im nie zrobi.To nieprawomyślni niech się boją i niewierni KK. i "jego wartościom"
Tymczasem, dalej gospodynie z polskich wsi, witają na ludowo "prezesa Polski" przyśpiewkami, słodkim kołaczem, zamiast "kołkiem z płota"😉
Obiecują, że zagłosują na PiS, bo im się należy...☺️
Opozycja nadal uważa, że różne oczywistości się wie i ONI wygraną mają w kieszeni. Serio?
Mało się nauczyli, ciągle te same błędy ...niestety.☹️
Zbiory tej jesieni mogą być więc zbyt skromne....jak na apetyty. Czyje? -to się okaże
"Polska jest co prawda dziś daleko od scenariusza greckiego, ale
kolejne 4 lata “reform gospodarczych” z pewnością przybliżą nas do
podobnego finału. Dług publiczny Grecji przekracza w tej chwili 180
proc. PKB, zaś Polski nie przekracza 60 proc.
Nasz kraj ma jednak gigantyczny dług ukryty w postaci systemu emerytalnego. Jeśli wliczymy emerytury, do wypłaty których zobowiązał się ZUS,
to zadłużenie przekracza już 300 proc. w stosunku do PKB!
Warto pamiętać, że nie ma czegoś takiego jak publicznie pieniądze.
Jeżeli rząd komuś daje, komuś będzie musiał zabrać. W efekcie, kiedy
gospodarka już runie jak domek z kart, długi spłacać będą nasze dzieci i
wnuki, i to w kwotach znacznie wyższych aniżeli wsparcie z 500+"…(z sieci)
***
Ja także uważam, że po następnych 4 latach PIS-u, nie będzie czego, i z kim Polski ratować. Nie chce się mi pisać więcej...☹️ Za 2 dni nowa notka, o przyjemniejszym temacie.😼
Ps.U mnie zrobiło się chłodniej.. nareszcie! W piątek był pierwszy solidny deszcz po tygodniach "mordęgi' W sobotę poprawka, dzisiaj jest czym oddychać i wiaterek podwiewa ;) O !