Moje "szaleństwa" na weekend...

 

Moje dzisiejsze odkrycie. Wcześniej słuchałam tego utworu w wykonaniu L.Fabian i innych, przez wiele lat.

Dzisiaj oszalałam, normalnie ! Słucham tego młodego wokalisty kilka godzin i w innych wykonaniach  i ciągle mam niedosyt.(straciłam 2 lata)

 Musze jednak wyjść teraz z pieskiem na spacer wieczorny. Będę słuchała po powrocie oczywiście:)

Słuchając jego wykonania, wyobraziłam sobie, że osobiście prosi p.B. (którego?) o pokój na świecie, o wzajemną miłość, o wyrzucenie z serc i umysłów nienawiści... o uzdrowienie planety itp. itp. itd.

Żaden stworzony, wymyślony  z liczby iluś  tysięcy bogów, nie był na tyle silny, by móc tego dokonać. Jak do tej pory:) A wiara w niego"kusi" zwodzi, i...zawodzi . Na ziemi głód, bieda, choroby, wojny, znieczulica, wyzysk, niewolnictwo. Multimiliarderzy, obok głodujących☹️. Tak wygląda miłosierdzie!?hmm... Najbardziej grzeszni przywódcy, namawiają "do nawrócenia się"...zanim piekło pochłonie, lub miecz zetnie, czy bomba rozerwie. Świat oszalał !!!😢 To prawda, najtrudniej znaleźć Boga w swoim sercu...dlatego świat wygląda jak wygląda i coraz trudniej się w im odnaleźć. Każdemu. Wierzącym, niewierzącym, poszukującym itd. Po co się oszukiwać? Chociaż...hmm, może to oszukiwanie się, pozwala żyć i czynić każdy  dzień lżejszym?

 

Ja też mam "swojego Boga"  właściwie Boginię. Ukryła się w muzyce.Pomaga mi żyć i nigdy nie zawiodła.Wzrusza i pociesza, gdy tego potrzebuję.Zawsze ma dla mnie czas

Wolę i lubię "swoje szaleństwo". W wolne dni, także świąteczne, życzę słoneczka, refleksji i wiary, bo zwykła przyzwoitość, pozostanie w przyzwoitych ludziach i ogólnie więc, całkiem nie zginie... 

 Miłego  relaksu  na łonie natury 😀

ps.(teksty utworów zawsze znam) 

 Nauczycielom, dużo zdrowia i odwagi!

❤️ 

 *************************************************

😢

 

Bardzo, bardzo było mi przykro z powodu Katedry..)jako zabytku),byłam, widziałam.

Łatwo czy trudno żyć z takim zegarem?:)

Wpadł mi na pocztę taki zegar, który podpowiada kiedy i jak, pracują nasze organy podczas doby.

Kiedy mają swój największy moment wysiłku,(w jakich godzinach od-do) a kiedy jednak  należy im ułatwiać regenerację :)Można zerknąć z ciekawości, tak jak ja to zrobiłam😛 Jednak życie według takiego zegara, może sprawiać problemy.Niby każdy wypracował sobie jakiś swój rytm.Nie każdy rytm jednak pomaga naszym organom. Znajdziemy kilka argumentów by go zlekceważyć. Godziny pracy, nasze obowiązki rodzinne, nawyki żywieniowe, zapracowywanie się, bo tak narzuca rytm życia i obowiązków. Ja myślę, że największym szkodnikiem dla organizmu, jest zarywanie nocy.Bo dzieci np. śpią i to jest czas na nadrobienie dziennych obowiązków.Nadrobienie również małych lub większych przyjemności. Chcemy np. poczytać w łóżku, a natura płata figla i zasypiamy, lub nie możemy oderwać się od książki i czytamy do  3 rana😉 filmy, itd.itp. W rezultacie śpimy mało i wstajemy nadąsane i niespokojne czy uda nam się przepracować i przeżyć dzień😉itd. itd.Może warto spróbować sprawdzić, ile i co nam się uda z tego zegara wprowadzić w ciągu dnia? Przy okazji, zaobserwować nasze samopoczucie? Zanim organizm brutalnie upomni się sam... o uwagę:)😛

Karuzela myśli i czynów...

"Ksiądz proboszcz parafii w Lublinie, zaproponował pod koniec rekolekcji dla uczniów klas VII-VIII i gimnazjów, by odmówić "Zdrowaś Maryjo", aby "nauczyciele, którzy bezpodstawnie protestują" opamiętali się. Po tych słowach kilka osób wyszło z kościoła.Proboszcz Eugeniusz Szymański miał w bardzo dobitny sposób wyrazić swoją negatywną opinię na temat strajku nauczycieli. Ksiądz miał nazwać nauczycieli "nierobami i obibokami, którzy nie powinni NIC chcieć od państwa", stwierdził m.in., że "strajkujący nauczyciel, to nie nauczyciel" i dodał, że kiedyś nauczyciel uczył za darmo i oddawał życie za ucznia".
hm...
Kiedyś "ksiundz", chował zmarłego za darmo, a teraz żąda kilka tysięcy!
Bez względu na stan materialny rodziny! Zdecydowanie też nie oddaje za wierzącego życia.Wprost przeciwnie, żyje na jego koszt od wieków. Całkiem dobrze i radośnie bo z wszystkimi doczesnymi uciechami w pakiecie.

Takich "światłych" bzdur z tej instytucji, jest mnóstwo w sieci. Największe obiboki, pasożyty, moralni degeneraci, są sprzymierzeńcami tego rządu.Mają odwagę by judzić, wygłaszać na mszach swoje kłamstwa i obnażać tym samym prawdziwe opinie kk.
To co rząd i ktoś tak bezwstydnie nieudolny jak p. Szydło, która gania jak ta  "bura s." by zadowolić prezesa, i za każdym razem bardziej poniżyć nauczycieli , powinien dawno odejść w niebyt!

O p.Zalewskiej, przypadkowej, minister edukacji brak słów. (nr,chorobowych i epitetów)
Jest w ścisłej czołówce  rządu, który  degraduje Polskę do dna...To  co zrobił i robi dzisiaj choćby,(egzaminy)  z nauczycielami z młodzieżą z rodzicami, to skandal! Tyle stresu i kłamstw, masakra...A lekarzy psychiatrów brak! Za to p. Zalewską ma spotkać nagroda i wyjazd do Brukseli!? A kysz diablico na łysą górę!
***
Jestem całym sercem za nauczycielami, to oczywiste. Popieram ich żądania i życzę determinacji w osiąganiu celów. Marzy mi się, żeby wreszcie Polskie szkoły pozbyły się "kołtuństwa" z narzuconego im programu edukacji. Program edukacji powinien wreszcie być napisany przez młodych,wolnych, odważnych ludzi, z perspektywą dla przyszłych pokoleń. Szkoła tolerancyjna, przyjazna i otwarta na  pełnych wyobraźni młodych ludzi. Dość samobójstw młodych uczniów z powodu stresów, braku akceptacji i agresji. Dość!  Zmiana systemu i mentalności, wszystkim dobrze by zrobiła, bo łatwiej już nie będzie. Bez zmiany, coraz trudniej.Tak myślę...

 Oczywiście "rewolucja" bez PiS-u i pomocy hamulcowego, niereformowalnego kleru !

*****
A za oknem Wiosna radosna. Kolorowo, soczyście zielono.  Mój psiunio, goni motyle, ptaki, tarza się w trawie i kopie dołki na łąkach. Jest szczęśliwy.Robi wiele bym zapominała o smutnych sprawach...
To pies dla mnie a i ja mu chyba przypasowałam.Rozumiemy się bez wielu słów😉więc łapię te promyki...i momenty. Jest lżej...


(słuchawki)

 Państwu zaglądającym życzę spokojnych poranków i zachodów słoneczka, oraz w miarę możliwości długich spacerów na łonie natury. Choćby w towarzystwie śpiewu ptaszków:)Każdy dzień, powinien pielęgnować nadzieję, by przybliżać,  do spełnienia pragnień...

Pamięć, powinna pomagać żyć. Jeśli coś źle się zapisało, zresetujmy te momenty... Ba...fajnie się pisze:)

Jasna, czy "czarcia Góra"?

 Narodowcy, plus Młodzież Wszechpolska,  poszli z pielgrzymką  na Jasną Górę...
Ot, przyszłość zbliża się wielkimi krokami. Takie warunki stworzyła "dobra zmiana"tfuj !

☹️
Brawo Paulini!!!
Faszyści na Jasnej Górze
Lubicie te klimaty, być
w takim "nazi" chórze..?

Wiele było pochwał
Dla "nadziei narodu"
Atmosfera gorąca
Petardy, smród zawodu

Młodzież wszechpolska
Waszą nadzieją, smutno
Duchy pomordowanych
Złowieszczo się śmieją

Komu służycie, WY !
Czarcie pomioty
Sięgnęliście dawno dna
sprzedając swe "cnoty"

***
Żadnych wniosków
Historia koło zatacza
Naród  znów zniewolony
kadzidło +... i zaraza kacza

Od dziś  plusem (+)
"Wolność" macie nazywać
nakazuje kaczy zbawiciel...
Prawdy, nie należy ukrywać!

😲 😀
ps.
znaczy się w znaku "+"
ukryta jest wolność?
- genialne, mistrzu!
...że też nikt na to wcześniej nie wpadł?😃😉   

                                                                        ***                               
Kolejna przemówienie do ciemnego luda, potwierdza stan umysłu przemawiającego(schizofrenia paranoidalna) i słuchających.
Kaczyński podkreślił, że "Prawo i Sprawiedliwość jest partią wolności".

" - Dobre prawo, równe dla wszystkich prawo, plus sprawiedliwość, równa się wolność - dodał.
- Od dzisiaj nie będziemy mówili o "piątce PiS", będziemy mówili o "piątce plus" - mówił prezes PiS. Nawiązał do propozycji programowych.Propozycje to jedno, a ten plus (+) to wolność - podkreślił.
Polska w Europie pozostanie "wyspą wolności"...😀😓😓 Serio???


Jeśli  tak ma wyglądać wolność jak ją przedstawiają i zamierzają iść tą drogą, to należy się zbroić.
Zbroić... w cierpliwość ? Kto wierzy, modlić się o zdrowie...albo uciekać z kraju, albo wysłać ich na wyspę "Hula-Gula"😃(26.06.2014)

Wyspa Hula- Gula:))))

Ja pasuje. O zdrowie zadbam sama. Na "zbawiciela", jego zwolenników i cały rząd d.lizów, spuściłam wodę. Definitywnie i ostatecznie.:) Jestem w swoim domciu i klimatyzuję się z wiosną radosną.:) Świat jest uroczy, gdy słoneczko świeci i podgrzewa...do życia. "Wolność"i tak przyjdzie do każdego. W  odpowiednim czasie i w konkretnym miejscu...