13 marca 2015

Bociany, skomplikowany świat ludzki, mają... w kuperku:)



Wracają, tam gdzie chcą . Kochają się z partnerem jak i kiedy im pasuje. Płodzą bociątka i wiernie sobie towarzyszą przez całe życie. Proste ?, proste. Piękne?, - piękne. Nooo,:) ale człowiek, istota myśląca (hi, hi, hi)ma inne zadanie na tej ziemi. Kocha się?  i owszem. Płodzi dzieci?- nie zawsze chętnie, ale płodzi. Na szczęście tabletki PO,  pomagają w planach. Jest wierny sobie i partnerce? - jasssssne!- hi, hi, bywają piękne wyjątki. Na szczęście, dla dobrego przykładu innym. 
Pracuje ? - a jakże.Wie, że jeść trzeba i jako-tako, się odziać:)Niektórzy nawet szaleją i przykładają się lepiej do pracy. Nawet uczciwej.Wymagania bowiem mają też większe, bo i dom im się marzy i mały "luksusik". Boćki wszystko to mają w kuperkach. Dom same sobie zbudują. Wkurza ich tylko coraz gorsze powietrze. Muszą zmieniać regiony osiedlania. Bo człowiek jak buduje swoje gniazda, "czy dorabia się"do luksusu, zanieczyszcza je, czym tylko możliwe. Ogólnie mówiąc, chętnie je "kala". Ptaki tego nie robią.Tu mądrości człowiek powinien się uczyć od nich. Też coś, po co? Jak żyć, ''umoralni' ich Kk.  Czyli przodująca instytucja, z danym sobie mandatem, na wszelkie nauki.
:ozlosc:
Szczególnie te, o moralności ludzkiej. Żyje od wieków, ponad wszelkim prawem. Ma własne, boskie. Interpretację też własną. Jak trzeba "skalać" w imię czyjeś tam, skalają. Bez mrugnięcia powieką. Smrodzik rozleje się po świecie?- co im tam. Pierwszy deszcz zmyje.
Cały świat zaczyna być właściwie jednym wielkim szambem.To smutna prawda. Prawo ludzkie też działa jak chce. Sądy, służba medyczna, oświata, od zawsze są ponad prawem, ponad rozumem. Korzystają tylko z prawa do interpretacji własnej. Człowiek, sprowadzany na siłę do istoty bezrozumnej, usiłuje lawirować pomiędzy tymi "kołkami".
 Jak żyć? Jak zawsze, ciągle szukać swojej drogi.  Z dala od niszczących sił wszelkich pośredników, czyli tzw."AUTORYTETÓW". Jestem jednak zdania, że każdy ma prawo wierzyć w to, co czyni jego... szczęśliwym. Bez narzucanej definicji szczęścia. Przez kogokolwiek. Na pełnię tegoż, raczej bym nie liczyła:) Mniej rozczarowań:)
Jeśli dasz radę przy tym, obronić, sporą część tego najlepszego w sobie, zawsze będziesz wygrany.

 Powodzenia  zaglądającym i sobie życzę :)                                     :rzut-milosci: 
i weekendu.
 Dzisiaj polecam wspaniały Musical. Trwa trochę długo:)1,3h ale można sobie przeskakiwać.:)

                                        
Dobrej muzyki, nigdy nie mam dosyć. Ja, wierzę w jej dobry wpływ na człowieka. Chociaż, do pełni dobra jak i szczęścia... ciągle daleko.   bo    ;:223 :)))      jak mówi przysłowie.                                         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz