Akcja opery "Halka" S.Moniuszki, toczy się na Podhalu. Jest to dramat osobisty góralskiej dziewczyny, Halki, ukazany na tle nierówności społecznej w dawnej Polsce szlacheckiej. Zawód Halki, zranione uczucia przez szlachcica, brak uczciwości z jego strony, doprowadził ją do samobójstwa. Przedstawiciele ludu, występujący w tej operze przestrzegali dziewczyny przed naiwnością. Nie wierzyli szlachcie.
Mieli rację zresztą.:) Akcenty krzywdy społecznej w tej Operze nie są dziełem przypadku. Powstała bowiem pod wrażeniem krakowskiego powstania 1846 roku. Chłopi zwrócili się przeciw szlachcie.
( to tak w skrócie)
Ja oprócz tej wyżej,(kiedyś i tę śpiewałam, na jakiejś akademii, dopóki chciałam było ok, jak już musiałam, - powiedziałam Nie.);) uwielbiam także arię Jontka. Wiernego towarzysza Halki.
Mieli rację zresztą.:) Akcenty krzywdy społecznej w tej Operze nie są dziełem przypadku. Powstała bowiem pod wrażeniem krakowskiego powstania 1846 roku. Chłopi zwrócili się przeciw szlachcie.
( to tak w skrócie)
Ja oprócz tej wyżej,(kiedyś i tę śpiewałam, na jakiejś akademii, dopóki chciałam było ok, jak już musiałam, - powiedziałam Nie.);) uwielbiam także arię Jontka. Wiernego towarzysza Halki.
-cóż, miłość bywa ślepa...uwierzyła szlachcicowi
a tu gorące serce na dłoni...ach te kobiety
- wybrałam to nagranie.... na YT trudno o doskonałość nagrań. Lubiłam słuchać w kilku wykonaniach ale To robi wrażenie... naprawdę warto posłuchać chociaż tak. Nigdy nie zastąpi wykonania na żywo...to fakt. Tego pana b.chętnie bym posłuchała....To dopiero musi być prawdziwa uczta:)uffff..
Miłego wieczoru:)