27 sierpnia 2013

Popołudnie z "NOSTALGIĄ"

Dawno nie słuchałam Edyty, wczoraj przypadkiem odkryłam, że brała udział w tym roku w Festiwalu w Opolu, 23.o8. Wysłuchałam na Y.T. jej cudownej interpretacji, The Power of love. Ostatnio niewiele mnie wzrusza.( zbyt wiele się dzieje w jednym czasie). To jednak  wykonanie, zmiażdżyło mnie totalnie. Niestety, żałuję nie udało się wklepać.
Ponieważ przesiedziałam kilka godzin na słuchaniu tylko Edyty, więc malutki zarys tego, teraz .


                                                             

Tak bardzo chciałabym wierzyć, że każdy ma jakiegoś "anioła",
który ciągle pomaga mu się podnosić.
 Jakkolwiek to brzmi, pewnie lżej, gdy wyobraźnia działa?:)
Cudowny tekst udało jej się napisać .


***
Na krzywdzie, bólu, zakłamaniu, wrogości
trudno tworzyć porozumienia fundament,
nie warto ryzykować, utraty tożsamości...
*
Prawda jest  obłudna
nie zawsze też wyzwoli
bywa, pokrzepi czasami
częściej jednak...zaboli.

A.
 *
ps.  Nostalgii czasami warto się poddać :)
ukoi i poprawi świetnie samopoczucie.
Do piątku, wszystkiego dobrego:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz