(chwilka na refleksję)(słuchawki proszę, cudowna muza:)
Każdy człowiek w każdej sekundzie swojego życia projektuje swoją przyszłość.
Tak zapisała w jednej ze swoich książek Beata Pawlikowska.
("Blondynka na Bali")
Pisarka i zapalona, doświadczona podróżniczka. Autorka wielu ciekawych książek.
.
.... Każdą rzecz, czynność, którą robisz, swoje myśli, mowę, wszelkie codzienne emocje
wypełniają energię w ...twoim." baloniku".
On unosi wysoko ku słońcu, przyszłości, lub lata niziutko przy ziemi :)
Przewaga zdrowego optymizmu, dobrych myśli, a przede wszystkim koncentracja nad tym, co tak naprawdę ważne jest w życiu i wyzwala dobrą energię. Czujesz się wtedy lekko. Twój balonik , unosi cię wysoooko w górę:)
Prowadzi do jaśniejszych miejsc w naszej galaktyce....
*
To prawda!.:)))
Jednak co zrobić, gdy balonik w pewnym momencie nie chce się wzbić, choć tak dobrze mu szło?
To oczywista oczywistość! powywalać cały" zbędny balast", który go uziemia !:)
Zdecyduj tylko sam, co nim jest "eksperymenty wskazane):)))a potem w góręęęe!
W tym roku nie zrobiłam fotki wiosennej, po prostu jestem ostatnio troszkę "zakręcona":)
Fotki mogłam robić już 3 tyg.temu. Pełny rozkwit! żółto-zielono-różowo-biały:)Śniegu w tym roku (tej zimy) nie widziałam.Właściwie obchodzi mnie tyle co zeszłoroczny. (widziałam) :)
Jeżdżę sobie rowerkiem po okolicy i oddycham jeszcze " nie napromieniowanym" powietrzem :))
Właściwie nie zastanawiam się jak długo jeszcze Ono takim będzie. Po co? Świat jest piękny w równym stopniu co i okrutny. A może sprawiedliwy ? Równowaga musi być. ZAWSZE!. Tak długo już pokój w Europie. Może za długo? "Chłopakom" zawsze podobała się zabawa w żołnierzyki. Natury zew coraz trudniej opanować:)Tyle "zabawek" naprodukowali, tyle miliardów w nie "utopili". Ludziska ciągle jakieś pretensje mają. Na przykład, że można było inaczej je spożytkować, głupie propozycje jakieś dają, wymagania mają, wymuszania strajkami, marszami itd. Lepiej odpalić "fajerwerki", spuścić z siebie powietrze by przez chwilkę było tak... po "męsku" .:) Wszak historia zostawiła "dobre przykłady".(Ponoć tylko impotenci takim ulegają?):) Tylko zakręcić kołem i "gotowce"są. Jeden taki, z "wymodelowanym licem" właśnie kręci. Jak mu "jajcoków" nie odstrzelą to i wykręci. Bo krzepę ma. Z rozumem gorzej, bo zwapniały i przepity.
"Modły" zawodzą na całej szerokości i długości geograficznej...o Pokój na ziemi, miłosierdzie i takie tam bzdety. Teraz najszczersza modlitwa to o kasę i dobry interes.To znaczy o wynik tego interesu. hmm..to znaczy o jak najlepsze odczucia z tego interesu , oj, cholllerka, zaplatałam się:))) Krótko mówiąc, świat stoi na interesie, interesem pogania. Każdy "interes" ma zapach pieniądza.(Przynajmniej jedno od wieków się nie zmieniło):))) A najlepiej jakby był złoty, złociuteńki.(hi, hi) Takie interesy najlepiej wychodzą w Polsce przywódcom KK. I to pod okiem tego, co ten świat według nich stworzył:)) A dzieci płaczą z głodu i ze smutku. Oko, tak na oko, ani im drgnie, a jak "drgnie", to i tak nie widać.;) Pomoc dla niepełnosprawnych ciągle za mała. A minister w rządzie daje na "Świątynie" "skromny datek wielomilionowy"Jak co roku właściwie, wypływa kilkanaście miliardów!, do tej instytucji .Sługusy z "bożej łaski" płaczą, że to i tak ciągle mało.! Rząd płacze też.... i DAJE. Dlaczego? -nie warto pytać. Odpowiedź jest jasna, jak jutrzejsze wiosenne słoneczko. :)
A więc, Niech Żyje... BAL.
i już całkiem optymistycznie w pierwszym dniu wiosny, życzę Wszystkim zaglądającym
DUŻO RADOŚCI...warto cieszyć się nawet "chwilką" to również jasne:))))
Tak już u mnie wygląda dzisiaj. Magnolie w pełni z rozwiniętym kwiatem.:)
Przynajmniej wszystko jasne?:) nikt nie będzie zadawał pytania, dlaczego...
Wiadomo, odpowiedzi nie będzie:)))bo nikomu jeszcze nie udało się jej "uchwycić"
DLA MIŁYCH PAŃ !
W dniu Naszego Święta, (z przydziału)
życzę Wiele Radości u boku przystojnego bruneta. (kiedyś)Najwięcej jednak, ZDROWIA!:)
Wprawdzie dzisiaj może go nie przypominać, siedzący obok nas, ten łysy pan z brzuszkiem:)) Przydeptane kapcie, wykałaczka w zębach i "zdrowy",ciągnący się zapach czosnku. Ale co tam:))))
Zamknijcie oczy i włączcie wyobraźnię:)))
Miłego słuchania!
a panowie nam wmawiają, że to My, kobiety, jesteśmy jak ten "czeski film".
Trudno nas zrozumieć:))))))))) też coś!
Wystarczy czasami tylko Nas przytulić....bez wielkich słów i gestów...:)
szczególnie jak zrzędzimy i trzaskamy garami:))))
Miłego Święta!
(dla "moich"Pań:)) od najstarszej do najmłodszej:))))dużo buziaków i tulaków!
"zwiastuny" gotowe do "akcji"...żabki czekają:))))
Wreszcie dzisiaj wyszłam na spacer, od razu lepiej się poczułam:)
chociaż "górka" jeszcze jest. Wierzę, że teraz będzie łatwiej ją pokonać.
Życzę zaglądającym do mnie, pokonanie wszelkich "górek", pagórków...itp:)
z baaardzo wiosennym powiewem.
-Takich cudownych snów i cudownego przebudzenia...też życzę